Aleksander Kwaśniewski, Marek Belka, Zbigniew Ziobro oraz kilku innych polityków nie popełniło przestępstwa w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Tak uznała Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku i umorzyła śledztwo w tej sprawie. Chodziło o przedstawicieli najwyższych władz państwowych, od których rodzina Olewników domagała się skutecznego zakończenia śledztwa w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Jak wyjaśniła Barbara Sworobowicz z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, działania polityków były prawidłowe.

– Prokurator po zebraniu listy tych osób musiał ustalić zakres ich kompetencji i czy te interwencje, które zostały złożone w ramach obowiązujących ich kompetencji i obowiązków one zostały w sposób prawidłowy zinterpretowane i mówiąc kolokwialnie załatwione. Postawa tych polityków była prawidłowa i zgodna z obowiązującymi ich przepisami – wyjasnia Barbara Sworobowicz. Rodzina Olewników nie odwołała się od tej decyzji, więc jest ona prawomocna.

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku bada jeszcze kilka wątków w sprawie porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika. Toczy się cały czas postępowanie, które dotyczy nieznanych dotychczas okoliczności, bądź nieujawnionych osób, które brały udział w tym przestępstwie.

– Ono wyjaśni i zamknie sprawę ostatecznie wszystkich tych ewentualnych niejasności w tym śledztwie. I takie jest zadanie Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku – dodaje Sworobowicz.

Śledztwo w sprawie tego wątku ma potrwać do 30 czerwca. Prawdopodobnie będzie kolejny wniosek o jego przedłużenie.