Janusz Palikot jest niezadowolony z wyników przedterminowych wyborów samorządowych w Elblągu.
Zdaniem szefa Ruchu Palikota, błędem był podział na dwa komitety. To spowodowało, że ugrupowanie nie zdobyło w radzie miasta ani jednego mandatu. Janusz Palikot jest też rozczarowany wynikiem, który uzyskała kandydatka ruchu na prezydenta Miasta – Ewa Białkowska. Ludzie w obliczu tego kryzysu i tych problemów, które są w Elblągu oczekiwali polityka z doświadczeniem samorządowym lub managerskim. Przy wszystkich talentach
Ewy, ona takiego charakteru nie miała, stąd też dostała słabszy wynik niż komitet – mówił Janusz Palikot
W drugiej turze wyborów na prezydenta Elbląga zmierzą się Jerzy Wilk z Prawa i Sprawiedliwości oraz Elżbieta Gelert z Platformy Obywatelskiej.
Ruch Palikota nie poprze żadnego z nich – zapowiada Janusz Palikot. Mieszkańcy tak zdecydowali mają prawo do jeszcze jednej próby, ale my nie chcemy tego legitymować.
Uważamy, że to jest zła decyzja. PiS-u w żaden sposób nie możemy poprzeć, bo jest pod każdym względem światopoglądowym, społecznym, gospodarczym obcą formacją. Zostajemy w domu w czasie tych wyborów – mówił Palikot
Janusz Palikot był dziś w Gdańsku. Spotkał się z członkami swojego ugorowania na Pomorzu.