Prawdopodobnie amerykański samolot bombowy Douglas A-20 spoczywa na dnie Bałtyku. Naukowcy Instytutu Morskiego w Gdańsku natrafili na znalezisko, gdy w maju badali południową część akwenu. – Po 68 latach pobytu w wodzie samolot jest w stosunkowo dobrym stanie. Płatowiec jest prawie kompletny, śmigła i silniki nie zniszczone. Prawdopodobnie samolot latał w barwach rosyjskich jako jeden z 2908 egzemplarzy przekazanych Rosji przez USA w ramach programu Lend-Lease. Łącznie zbudowano ich prawie 7 i pół tysiąca sztuk, informuje Instytut Morski w Gdańsku.
Pozycja wraku (i sam wrak) objęte są ścisłym nadzorem UM w Gdyni oraz Straży Granicznej. Znaleziskiem zainteresowane jest: Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
Według gdańskich naukowców samolot nie jest tym samym, o którym w grudniu ubiegłego roku wspominali naukowcy ze Szwecji. Oni znaleźli wrak leżący na południe od wyspy Gotlandia.