Samochód z niezaciągniętym hamulcem ręcznym zjechał z parkingu i uderzył w zawór gazu na budynku przy ulicy Konarskiego. Instalacja się rozszczelniła. Samochód na pobliskim parkingu zaparkowała 20-letnia kobieta. Volkswagen zjechał tyłem około 15 metrów, przejechał przez krawężnik i uderzył w skrzynkę z zaworem gazu. Straż pożarna i gazownicy zabezpieczyli rozszczelniony zawór. Odcięto dopływ gazu, ale trzeba rozkopać chodnik wokół rury doprowadzającej gaz, bo prawdopodobnie jest ona uszkodzona pod ziemią. Prace przy usuwaniu usterki mają potrwać jeszcze kilka godzin. Po uderzeniu, część mieszkańców uciekła z domów.
W kwietniu w Słupsku, przy ulicy Krasińskiego pijany kierowca uderzył w kamienicę niszcząc główny zawór gazu. W eksplozji i pożarze nikomu nic się nie stało ale 10 rodzin straciło cały dobytek.