Ruch Palikota chce by w szkołach nauczano o in vitro

Ruch Palikota chce nauki o in vitro w szkole. Działacze ugrupowania kierują do szkół ponadgimnazjalnych płyty z pokazową lekcją o zapłodnieniu pozaustrojowym. Chcą też by kuratorzy oświaty zalecali przeprowadzanie zajęć na ten temat podczas lekcji dodatkowych. Dziś promowali swój pomysł przed delegaturą Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Słupsku. Materiał został przygotowany przez Stowarzyszenie Kapitału Społecznego przy współpracy doktora Adama Kalbarczyka z Lublina. Lekcja powstała, bo młodzież zwróciła uwagę, że nie ma materiałów na ten temat w szkołach. Chcemy by ta lekcja była wykorzystywana podczas omawiania działu rozmnażanie człowieka- tłumaczyła Agnieszka Stupkiewicz- Turek ze Stowarzyszenie Kapitału Społecznego. „Chcemy skończyć między innymi z propagandą Kościoła Katolickiego, że dzieci poczęte w wyniku in vitro rodzą się z bruzdą na czole i że to metoda rodem z filmów o Frankensteinie” – podkreślała Agnieszka Prokop- Paczkowska z Ruchu Palikota. Przewodniczący partii w okręgu gdyńsko-słupskim Jarosław Mielewczyk dodał, że katolicy nie muszą stosować metody in vitro, ale nie powinni zabraniać jej używania osobom niewierzącym i wyznającym inne wartości. Działacze Ruchu Palikota zapowiedzieli, że materiały z pokazową lekcją trafią do wszystkich szkół w Polsce do końca sierpnia, tak by mogły być wykorzystywane już od początku nowego roku szkolnego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj