Wiele języków, różne głosy, zapadający zmrok i znicze rozświetlające zniszczony cmentarz. W niesamowitej scenerii odbyła się plenerowa audycja radiowa „Pamięć”. Na cmentarzu żydowskim w Sopocie można było usłyszeć historie 36 pochowanych tu osób. Okazją była setna rocznica obecności Żydów w mieście.
Rok 2013 rok to szczególny czas dla Żydów mieszkających w Trójmieście. W tym roku obchodzą trzy stulecia – setną rocznicę cmentarza żydowskiego w Sopocie, gminy żydowskiej w Sopocie oraz wmurowania kamienia węgielnego sopockiej synagogi.
29 września na cmentarzu żydowskim w Sopocie uczczono te wydarzenia. Z tej okazji historyk i pisarz Mieczysław Abramowicz przygotował niezwykłe słuchowisko. Specjalna audycja rozpoczęła się w momencie, gdy zaczął zapadać zmrok, o godz. 18:35. Z głośników rozstawionych na cmentarzu można było usłyszeć historie 36 sopockich Żydów, którzy spoczywają na cmentarzu.
Wziąłem na siebie obowiązek opowiedzenia ich historii. Napisałem 36 opowieści opierając się na dokumentach archiwalnych, dokumentach urzędu stanu cywilnego, aktach zgonu, gazetach, nekrologach. Posiłkowałem się też moimi wcześniejszymi rozmowami z dawnymi żydowskimi mieszkańcami Sopotu, których spotkałem w Berlinie lub w Londynie, opowiada Mieczysław Abramowicz.
Znany gdański pisarz i historyk do udziału w nagraniu zaprosił ciekawych ludzi, znakomitych tłumaczy i aktorów, którzy mieszkają w Sopocie lub w jakiś inny sposób związani są z tym miastem. Można było usłyszeć m.in. Elżbietę Goetel, Krystynę Łubieńską, Alinę Lipnicką oraz Krzysztofa Gordona.
Opowieści zostały nagrane w różnych językach. Członkowie społeczności żydowskiej, którzy w okresie międzywojennym mieszkali w Sopocie, przyjechali tu z całej Europy. W związku z tym, mówili różnymi językami. Dlatego w czasie audycji, można było usłyszeć historie w języku niemieckim, hebrajskim, jidysz, rosyjskim, ukraińskim i oczywiście po polsku, tłumaczy Abramowicz.
Dla słuchaczy, którzy nie znają tych języków, przygotowano polskie przekłady opowieści. Znalazły się one w książce Abramowicza pt. „Bowiem jak śmierć potężna jest pamięć”, która swoją premierę miała właśnie na cmentarzu podczas uroczystości.
W swoim projekcie obejmującym słuchowisko i książkę, Abramowicz posiłkował się żydowską legendą o 36 sprawiedliwych, tzw. cadykach. Według podania, w każdym pokoleniu żyje dokładnie 36 ludzi dobrych i prawych, którzy powstrzymują gniew Boga od zniszczenia ziemi. Jeżeli zabraknie choćby jednego – nastąpi koniec świata.
W październiku audycję będzie można usłyszeć na antenie Radia Gdańsk.