Kontrowersyjna twórczość studenta Akademii Sztuk Pięknych w centrum Gdańska. 26-latek stworzył gipsowy pomnik, który przedstawia radzieckiego żołnierza gwałcącego kobietę w ciąży. Swoje dzieło w nocy ustawił w pobliżu czołgu przy Alei Zwycięstwa. Policję zawiadomili zbulwersowani mieszkańcy. Artysta został złapany i po przesłuchaniu zwolniony. W poniedziełek sprawą zajmie się prokurator.
Autor rzeźby powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że do stworzenia instalacji popchnęła go posiadana wiedza historyczna. Nie radził sobie z tą całą sytuacją, dlatego postanowił dać temu wyraz poprzez rzeźbę. Żaułuje, że tak mało osób zobaczyło pomnik na własne oczy.
Mężczyznę udało się złapać bardzo szybko ponieważ stał w pobliżu pomnika i obserwował reakcję przechodniów. Ważący pół tony pomnik został przez policjantów zabezpieczony. Jest dowodem w prowadzonym postępowaniu.
Zbieramy w tej sprawie materiały i prokurator będzie decydował czy postępowanie tego mężczyzny wypełnia znamiona jakiegokolwiek czynu zabronionego – wyjaśnia młodszy aspirant Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.