Dodatkowe trzy oddziały diabetologiczne powstaną w szpitalach na terenie województwa Pomorskiego. Tak zakłada program opracowany przez Urząd Marszałkowski i lekarzy, bo liczba cukrzyków bardzo szybko rośnie. Na Pomorzu zdiagnozowanych jest ponad 100 tys. chorych, ale szacuje się, że może ich być nawet 200 tysięcy. Cukrzyca jako jedyna choroba niezakaźna została uznana przez WHO za epidemię XXI wieku. Bogumił Wolnik wojewódzki konsultant w zakresie diabetologii mówi, że cały czas kuleje profilaktyka. Brakuje też specjalistów i poradni, szczególnie na obrzeżach regionu i poza Trójmiastem. Sporo lekarzy dojeżdża do pacjentów z Trójmiasta i ośrodki nie działają na pełnych obrotach. Potrzebne są też oddziały diabetologiczne z łóżkami dla chorych z powikłaniami, ostrymi stanami i ze świeżo rozpoznaną cukrzycą, bo najlepsze efekty osiąga się wtedy, gdy pacjenci są idealnie leczeni od samego początku.
Wicemarszałek województwa Hanna Zych-Cisoń mówi, że taki oddział powstał już w Chojnicach. Kolejne będą w Malborku i prawdopodobnie w Słupsku.
W lipcu poradnię diabetologiczną z powodu braku kontraktu z NFZ straciło Pomorskie Centrum Traumatologii w Gdańsku. Ośrodek dla cukrzyków działa także przy Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.