Pijana załoga barki motorowej na Zalewie Wiślanym. Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 66-letniego sternika, który miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Barka płynęła z Kaliningradu do Elbląga. Jednostka zeszła z wyznaczonego toru wodnego i wykonywała nietypowe manewry. Strażnicy graniczni przekazali członków załogi policjantom z Braniewa. Prowadzenie pod wpływem alkoholu pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrożone jest karą nawet do dwóch lat więzienia.
Straż Graniczna kolejny raz złapała osobę pod wpływem alkoholu, która prowadziła jednostkę. Pod koniec sierpnia, także na Zalewie Wiślanym, pijany kapitan barki motorowej staranował boję, do której cumowała jednostka pływająca Straży Granicznej. Kilkanaście dni temu funkcjonariusze przerwali rejs nietrzeźwemu kapitanowi, który przeładowaną łodzią wypłynął z Władysławowa na sportowy połów ryb.