Niezwykłe znalezisko w Słupsku. Na strychu kamienicy znaleziono pistolet z czasów Drugiej Wojny Światowej. Broń została już przekazana do Muzeum Wojska Polskiego. To pistolet VIS. Znaleziono go pod dachem remontowanej kamienicy. Pistolet był zawinięty w szmatę, naoliwiony i schowany między krokwiami dachu. Prawdopodobnie przeleżał tam kilkadziesiąt lat. Ma dobrze zachowany numer seryjny i wybite na rękojeści godło narodowe. To znak, że pistolet powstał przed przejęciem Radomskiej Fabryki Broni przez Niemców po wybuchu wojny. Słupska policja sprawdziła broń, jest sprawna, oddano z niej nawet dwa próbne strzały. Na pewno nie była też wykorzystywana do popełnienia przestępstwa. Nie ma jej w żadnym rejestrze.
Można tylko spekulować w jaki sposób pistolet trafił pod dach kamienicy w Słupsku. Po wojnie do miasta przyjechała spora grupa powstańców warszawskich, VIS był bardzo popularny wśród żołnierzy AK. Wielu z nich ukrywało się przed służbą bezpieczeństwa w Słupsku, często chowając broń na wypadek rewizji czy zatrzymania. Pistolet VIS był produkowany w Radomiu, w latach 1935-1945. Powstało około trzystu pięćdziesięciu sztuk tej broni. Pistolet był uznawany za niezawodną broń. Nazwa pochodzi od pierwszych liter nazwisk wynalazców: Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskieg