Jest apelacja w spr. procesu Grudnia ’70.”Prokuratura podtrzymuje zarzuty”

Gdańska prokuratura złożyła apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie ws. masakry robotników z Grudnia 1970 r. Śledczy podtrzymują stanowisko, w którym zarzucili trzem osobom, m.in. ówczesnemu wicepremierowi Stanisławowi Kociołkowi, „sprawstwo kierownicze” mordu robotników. O złożeniu apelacji poinformował prokurator Bogdan Szegda z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. W apelacji Prokuratura Okręgowa w Gdańsku domaga się uchylenia wyroku wobec trzech oskarżonych i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Śledczy nadal uważąją, że wszyscy oskarżeni są winni „sprawstwa kierowniczego”. Apelacja trafi do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

19 kwietnia 2013 roku po osiemnastu latach procesu Sąd Okręgowy w Warszawie wydał niejednogłośny wyrok. Uznał w nim za „bezprawną i przestępczą” decyzję władz PRL o użyciu broni przeciw protestującycm robotnikom. Sędziowie uniewinnili od zarzutu „sprawstwa kierowniczego” byłego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka. Był on oskarżony o nakłanianie strajkujących w Gdyni robotników do powrotu do pracy, mimo że wiedział, iż stocznia będzie zablokowana przez wojsko. Na stacji SKM zginęły osoby, które według prokuratury miały usłuchać apelu Kociołka.

Dwaj inni oskarżeni o „sprawstwo kierownicze” zabójstwa – Mirosław W., b. dowódca batalionu blokującego bramę Stoczni Gdańskiej i Bolesław F., b. zastępca ds. politycznych dowódcy 32. Pułku Zmechanizowanego blokującego stocznię w Gdyni – zostali skazani na dwa lata w zawieszeniu. Prokurator żądał dla nich po 8 lat więzienia.
Rząd PRL w grudniu 1970 r. ogłosił drastyczne podwyżki cen na artykuły spożywcze, co wywołało demonstracje na Wybrzeżu. Według oficjalnych danych na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od strzałów milicji i wojska zginęło 45 osób, a 1165 zostało rannych. Akt oskarżenia trafił do Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku w marcu 1995 r. Dotyczył dwunastu osób, w tym Wojciecha Jaruzelskiego, Stanisława Kociołka, szefa MSW Kazimierza Świtały, wiceszefa MON Tadeusza Tuczapskiego oraz ośmiu wojskowych. Gdański proces ruszył w 1998 r. W 1999 r. proces przeniesiono do Warszawy, gdzie rozpoczął się dwa lata później. Latem 2011 r. trzeba było go zacząć od nowa z powodu śmierci ławnika.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj