Klinika Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku wzbogaciła się o nowy sprzęt. – Pompę do zabiegów dootrzewnowej chemioterapii kupił Urząd Miasta Gdańska. Warte 135 tysięcy złotych urządzenie pomoże w nowatorskim leczeniu, wyjaśnia ordynator oddziału doktor Dariusz Wydra. Po usunięciu wszystkich zmian nowotworowych, przez ok. 90 minut za pomocą pompy podawana jest chemioterapia do jamy brzusznej a cytostatyk krąży po organizmie.

Taki sprzęt może przydać się między pani Marii z Gdyni, która od 2010 roku choruje na raka jajnika. W ubiegłym roku miała nawrót choroby, dostała sześć cykli chemioterapii. Po czterech miesiącach i badaniu tomokomputerem w listopadzie okazało się, że jest kolejny nawrót choroby. Pani Maria zdaje sobie sprawę, że w jej przypadku nawroty mogą się pojawiać. Cieszy się jednak, że w razie potrzeby lekarze będą mogli skorzystać z najnowocześniejszego sprzętu.

Doktor Dariusz Wydra podkreśla, że mimo bezpłatnych badań profilaktycznych, wciąż za mało kobiet się na nie zgłasza. A rak szyjki macicy wcześnie wykryty jest niemal w stu procentach wyleczalny. Natomiast rak jajnika jest chorobą podstępną, nie ma badań przesiewowych. – Najlepszą profilaktyką jest wizyta u ginekologa co najmniej raz w roku. Często lekarze mają do czynienia już z tak zaawansowanymi przypadkami, że jedynym ratunkiem jest radio czy chemioterapia. W przypadku raka jajnika nowe urządzenie może znacznie poprawić wyniki leczenia, wyjaśnia doktor Wydra.

– To 27 urządzenie, które kupił magistrat dla gdańskich szpitali, mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Łącznie wydano na sprzęt medyczny ponad 2,5 mln złotych. – Wspomaganie szpitali nie jest obowiązkiem gminy, ale miasto stara się wspomagać placówki jak może, by pacjentki z całego Pomorza miały szansę na najlepsze leczenie. Gdańsk przekazuje szpitalom sprzęt na zasadzie umowy użyczenia. Serwisowaniem i naprawami muszą zająć się same placówki.