„Nie utopicie wolności we krwi” – pod tym hasłem w Słupsku około pięćdziesięciu osób manifestowało poparcie dla protestujących na kijowskim Majdanie. Manifestanci domagali się przede wszystkim wstrzymania używania przez władze przemocy. Sporą część protestujących w Słupsku stanowili członkowie Związku Ukraińców w Polsce, ale także studenci, którzy przyjechali zza naszej wschodniej granicy. Odśpiewali hymn Ukrainy, prosili też by Polacy wstawili się za nimi w Unii Europejskiej, by każdy koledze, sąsiadowi mówił o potrzebie zmian na Ukrainie.
– Nasz historia zobowiązuje nas by jasno powiedzieć, że reżim na Ukrainie musi upaść, nie ma zgody na przemoc wobec własnego narodu, mówiła była senator i sędzia Trybunału Stanu Hanna Bogucka-Skowrońska.
Członkowie Związku Ukraińców w Polsce podkreślali, że w ich opinii Wiktor Janukowycz stracił mandat zaufania i nie może dłużej sprawować władzy. Jednym rozwiązaniem jest zaprzestanie przemocy i okrągły stół, jak w Polsce – podkreślali protestujący. Według nich – takie rzeczy nie mogą się się zdarzyć w dwudziestym pierwszym wieku w środku Europy.
Manifestacja przeszła ulicami Słupska. Przed tablicą poświęconą ofiarom Grudnia 80 zapalono znicze i modlono się w intencji ofiar w Kijowie.