Nie potwierdzają się niektóre z doniesień rosyjskich mediów o atakach na Rosjan w Polsce. Uczestniczący w sobotę w odprawie służb granicznych w Grzechotkach minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz zapewnił, że żadnych incydentów nie stwierdzono. – Jest wprawdzie jeden przypadek zniszczenia paszportu podróżnego z Polski przez rosyjskie służby graniczne ale sprawa jest wyjaśniana – mówił minister. Pogorszenie stosunków polsko-rosyjskich w związku z wydarzeniami na Ukrainie i aneksja Krymu zdaje się nie mieć wpływu na ruch graniczny.
Minister Sienkiewicz zapewniał też, że strona polska nie ma zamiaru likwidować małego ruchu granicznego. – Nie są planowane żadne zmiany, zwłaszcza, ze z małego ruchu korzysta i chwali sobie wielu Rosjan i Polaków. Świadczy o tym stały wzrost ruchu na granicy – mówił minister. Od czasu, gdy obowiązuje mały ruch graniczny, to jest od lipca 2012 roku ruch na granicy zwiększył się o ponad 50%. W styczniu zanotowano 1 milion 100 tysięcy odpraw.
Minister Sienkiewicz podczas spotkania z dziennikarzami przyznał także, że uchodźcy z Ukrainy będą w wyjątkowy sposób traktowani w Polsce. Minister zapowiedział, że jeśli będzie taka potrzeba zbudowane zostanie przy granicy z Ukrainą osiedle dla uchodźców dla 5-6 tysięcy ludzi. Osiedle powstanie dzięki wsparciu MON. Na razie o azyl w Polsce zwróciła się kilkudziesięcioosobowa grupa Tatarów krymskich.