Lębork: Dwa metry pod ziemią znaleźli kasę pancerną

Kasa pancerna odnaleziona podczas wykopalisk w Lęborku. Archeolodzy znaleźli stalowy sejf prawie dwa metry pod ziemią. Prawdopodobnie kasa wpadła do piwnic dawnych kamienic przy Placu Pokoju w marcu 1945 roku. Armia Czerwona podpaliła wówczas starówkę w Lęborku. Większość budynków spłonęła, a mury zawaliły się. Teraz archeologom udało się odkopać piwnice dawnych budynków, a w nich sporo niespodzianek. Mieliśmy dreszczyk emocji, kiedy trafiliśmy na kasę pancerną. Okazało się, że to sejf należący do zakładu krawieckiego, który mieścił się w kamienicy stojącej w tym miejscu do 1945 roku. W środku niestety tylko bardzo zniszczone przez wodę i pożar dokumenty i stemple. Niestety nie do odzyskania, mówi kierujący pracami wykopaliskowymi Jerzy Matysiak.

To już drugi sejf odnaleziony podczas wykopalisk w Lęborku. W poprzednim było trochę biżuterii. Stare miasto w Lęborku było dość gęsto zabudowane kamieniczkami. Podczas wykopalisk na dzisiejszym Placu Pokoju archeologom udało się znaleźć ślady pierwszego ratusza miejskiego, a także sporo kawałków naczyń, porcelany i przedmiotów codziennego użytku. Do tego kilka studni sprzed kilkuset lat, kawałków dość prymitywnej kanalizacji czy wodociągów. Oprócz tego kilkanaście sztuk broni, szable i bagnety. Prace wykopaliskowe potrwają w Lęborku do końca września. To ich ostatni etap. Ta część miasta była penetrowana przez archeologów pierwszy raz od zakończenia wojny. Wykopaliska są prowadzone od niemal dwóch lat. Podzielono je na kilka etapów by nie paraliżować centrum miasta.

pw/dsz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj