Statek wybudowany w Gdańsku z tytułem norweskiego „Statku Roku 2014”. Zero Cat 120 stworzono w Aluship Technology a zaprojektowano w Pruszczu Gdańskim.

Prom ma długość 80 m i szerokość ponad 20 m. Może przewozić 125 samochodów i 360 pasażerów. Rozwija sporą, jak na taką jednostkę, prędkość 14 węzłów.

Aluminiowy kadłub zbudowała gdańska stocznia. Ale najciekawsze jest to, co w środku. Statek posiada zestaw akumulatorów, które są ładowane na lądzie i statek całą podróż odbywa napędzany wyłącznie silnikami elektrycznymi. Dopływa do portu, tu podłączany jest do prądu, ładuje się i płynie dalej, tłumaczy kierownik projektu Jerzy Bielecki.

Dotychczas budowano podobne konstrukcje, było one jednak napędzane przez silniki hybrydowe. Wykorzystywały nie tylko energię elektryczną, ale również silniki diesla. Na promie zamontowane zostanie oświetlenie LED oraz panele słoneczne.

Prom, w oparciu o koncesję norweskiego ministerstwa transportu, eksploatowany ma być do 2015 roku na linii Lavik-Oppedal. Pierwszy na świecie prom na baterie ma pokonywać tę trasę 34 razy na dobę przez 365 dni w roku. Prom został zbudowany na zlecenie norweskiej Stoczni Fjellstrand AS.

Wybory norweskiego „Statku Roku” organizowane są przez redakcję tamtejszego czasopisma fachowego zajmującego się tematyką morską. Wyboru statku zaprojektowanego w Gdańsku można było się spodziewać, bo ma on przełomowe znaczenie w historii rozwoju techniki okrętowej.

mir/mat