Ustka nie chce radaru. Mieszkańcy: „Ta inwestycja zniszczy kurort”

Grupa mieszkańców Ustki protestowała dziś przed placem budowy 27 metrowej, betonowej wieży radarowej. Urząd Morski w Gdyni, który koordynuje budowę odpowiada, że jej powstanie jest nieuniknione. Tymczasem mieszkańcy twierdzą, że nawet jeśli radar powstanie to będą się domagali jego rozebrania. – To jest inwestycja, która niszczy Ustkę. Kurort się rewitalizuje, a kilkadziesiąt metrów od portu stawiany jest betonowy moloch, który będzie dominantą przestrzeni. To nie do zaakceptowania. Nie zaprzestaniemy protestu dopóki wieża będzie stała. Przecież to spowoduje obniżenie wartości okolicznych nieruchomości, mówi przewodnik turystyczny Marcin Barnowski.

– W opuszczenie Polski przez Armię Czerwoną też nikt nie wierzył, ale w końcu udało się. Dla nas również ten 17 września jest datą symboliczną w naszej walce, dodaje Barnowski. Mieszkańców w proteście wspierają władze miasta. – Urząd Morski w Gdyni mógł zbudować wieżę trzy kilometry dalej w Lędowie, ale urzędnicy wystraszyli się, że nie zdążą zrealizować inwestycji do końca przyszłego roku i będą musieli zwracać unijną dotację. To nie fair wobec nas, uważa Marek Kurowski z urzędu miejskiego w Ustce.

Tymczasem budowa konstrukcji betonowej wieży jest niemal na ukończeniu. Zostaje montaż instalacji i samego radaru, który będzie wraz z wydmą na której stoi miał wysokość około 35 metrów. – Nie jest naszą intencją generowanie konfliktu, ale my musimy tę inwestycję zrealizować. Wieża będzie tak pomalowano by nie rzucać się specjalnie w oczy. Testy jakie wykonywaliśmy na podobnych obiektach wskazują, że nie jest szkodliwa już w odległości czterech metrów od masztu. Pomiar oczywiście dotyczy płaszczyzny pracy radaru, czyli kilkadziesiąt metrów nad ziemią. To jest urządzenie de facto obojętne dla każdego człowieka, wyjaśnia wicedyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Jan Młotkowski.

Radar z Ustki będzie miał zasięg około 19 mil morskich. W sumie Krajowy System Bezpieczeństwa Morskiego obejmuje budowę ponad sześćdziesięciu różnych urządzeń wzdłuż polskiego brzegu Bałtyku. Będą to radary, kamer, systemy automatycznej identyfikacji statków i stacje meteo.

Urządzenia będą monitorować w czasie rzeczywistym warunki morskie a także wykrywać położenie statków. W ramach projektu centra zarządzania kryzysowego będą miały dostęp do danych pochodzących z systemu. Ułatwi to szybkie informowanie o zanieczyszczeniach, zagrożeniach na morzu i wykrywaniu ich sprawców. Natomiast służby ratownictwa morskiego dostaną nowy sprzęt do komunikacji radiowej. Projekt ma kosztować w sumie 111 mln złotych, zakłada budowę lub modernizację 22 wieżą radarowych.

Tymczasem mieszkańcy Ustki zapowiadają zaostrzenie protestu i manifestację w najbliższy piątek. Nie wykluczają blokowania drogi dojazdowej do budowy. Turyści pytani przez reportera Radia Gdańsk mówili w większości, że choć wieża może nie jest urokliwa to nie odstraszy ich od ponownego przyjazdu do Ustki.

wos/mat
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj