Więcej miejsca do spacerów w Parku Oliwskim. Jest o hektar większy [FOTO]

Prawie hektar większy jest Park Oliwski w Gdańsku. Jego nowa, otwarta dziś część składa się z barokowego ogrodu, odtworzonego Folwarku Saltzmanna i zakątka z elementami japońskimi. Jest więcej miejsca dla spacerowiczów, którzy bardzo licznie odwiedzili dzisiaj Oliwę. Nowe miejsce spotkało się z dobrym przyjęciem. – Bardzo dobrze, że to miejsce powstało. Tereny do tej pory straszyły swoim wyglądem, a okazuje się, że można z nimi zrobić coś dobrego, mówiła reporterowi Radia Gdańsk mieszkanka Oliwy.

Park się rozrasta, pojawia się coraz więcej miejsc do spacerowania, będzie też bardziej kolorowo. W ciągu kilku lat chcemy jeszcze zainwestować w wymianę asfaltowej nawierzchni. W kolejce czeka też nowa palmiarnia, wylicza prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Z okazji otwarcia nowej części Parku Oliwskiego odbywał się rodzinny festyn. Wieczorem teren zostanie efektownie oświetlony.

Dworek Saltzmanna
Początki dworku sięgają roku 1760. Jego budowę zlecił Jacek Rybiński, ówczesny opat cysterskiego klasztoru. Po śmierci Jacka Rybińskiego nowym opatem w Oliwie został Karl książę von Hohenzollern- Hechingen, kuzyn pruskiego króla. Nowy opat całą swoją uwagę skupił na pałacu i parku.

W 1794 roku sprowadził do Oliwy wybitnego ogrodnika Johanna Georga Nicolasa Saltzmanna, który zamieszkał we dworku. Nowy ogrodnik stworzył część angielską ogrodu nawiązującą do naturalnych ogrodów krajobrazowych. Saltzmann swoimi dokonaniami zachwycił nie tylko oliwskich braci z klasztoru.

Gdańsk zawdzięcza mu także odtworzenie pięknego założenia parkowego tzw. Błędnika (już nieistniejącego) oraz zagospodarowanie wzgórza Kahlsberg (dzisiejszy Pachołek). Potomni w uznaniu zasług Saltzmanna nazwali jego nazwiskiem ulicę przebiegającą od północnej strony parku – Saltzmannstraße, obecnie ulica Opacka, którą ogrodnik obsadził z dwóch stron drzewami.

mbak/rs
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj