Niemal czterystu członków opuściło szeregi Polskiego Związku Działkowców w Słupsku. Odeszła grupa człuchowskich działkowców, która ma nadzieję na zalegalizowanie domów zbudowanych na terenach ogrodów.
W słupskim okręgu jest 25 ogrodów działkowych. Spośród prawie 11 tysięcy członków na odejście zdecydowali się użytkownicy dwóch rodzinnych ogrodów działkowych w Człuchowie. Chodzi o ogrody Promenada i 40-lecia PRL.
Prezes słupskiego okręgu Polskiego Związku Działkowców Wiesław Boratyński poinformował, że głównym powodem secesji były zbudowane na działkach domy. – Zgodnie z ustawą tego się nie da zalegalizować. Członkowie ogrodów z Człuchowa uznali, że spróbują inaczej, bez ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych. Tam jest zameldowanych kilkanaście rodzin, bo przepisy są paranoiczne. Z jednej strony zakazują meldowania na działkach, z drugiej samorząd musi zameldować obywatela w miejscu wskazanym. To problem, który wcześniej czy później trzeba będzie uregulować, dodaje Boratyński.
Siedziba Polskiego Związku Działkowców w Słupsku. Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś
Nadal w Polskim Związku Działkowców zostają członkowie 23 ogrodów z terenu byłego województwa słupskiego. Działkowcy mają zastrzeżenia do ustawy regulującej budowę ogrodowych altan. Ich zdanie przepis jest zbyt restrykcyjny.
wos/mat