Pijani licealiści, dziesiątki mandatów na połowinkach w Sopocie. „Cztery flaszki poszły na siedem osób”

IMG 0406
Nastolatkowie pili alkohol na ulicach Sopotu

Skrajną głupotą i nieodpowiedzialnością nazywa organizację Wielkich Połowinek Trójmiasta z udziałem nastolatków prezydent Sopotu. Jacek Karnowski w rozmowie z dziennikarzem Radia Gdańsk zaznaczył, że urząd zareagowałby gdyby wcześniej o imprezie wiedział. Nie mamy możliwości blokowania imprezy, ale poprosilibyśmy szefów klubów by się z niej wycofali. Zapraszanie 16- latków do klubu, gdzie sprzedaje się alkohol jest skrajną głupotą i nieodpowiedzialnością. O coś takiego tych ludzi nie podejrzewałem. Wydaje mi się, że przekroczyli pewien Rubikon, który uniemożliwia nam współpracę. Będziemy za tym, żeby wprowadzić restrykcje wobec tych osób, mówił Jacek Karnowski.

Wobec 11 klubów w których odbywały się połowinki wszczęto postępowanie o cofnięcie koncesji alkoholowej. Skierowano też zawiadomienie do policji i możliwości popełnienia przestępstwa. Jak zaznaczał prezydent Sopotu trzeba też sprawdzić skąd młodzi ludzie mieli alkohol na ulicach.

Na jutro zaplanowano spotkanie prezydenta Sopotu z właścicielami lokali i policją.

***AKTUALIZACJA 12:00***

– Zostało złamane prawo. Takie sytuacje są niedopuszczalne, tak pomorska kurator oświaty Elżbieta Wasilenko komentuje trójmiejskie połowinki licealistów w Sopocie. W kilku klubach minionej nocy zorganizowano licealistom olbrzymią imprezę. Kurator Elżbieta Wasilenko mówi, że tego zdarzenia na pewno nie zostawi bez reakcji i ocenia je negatywnie.

– Jestem przerażona, gdy słyszę taką informację. Na pewno będzie ingerencja dyrekcji i prawdopodobnie nadzoru pedagogicznego. Konieczne są też rozmowy z rodzicami, bo niedopuszczalne są takie sytuacje. Jeśli nieletnim sprzedawano alkohol, to powinny się tym zająć organy ścigania, bo przekroczono prawo.

W sprawie połowinek zainterweniował też Jacek Karnowski. Prezydent Sopotu wezwał właścicieli lokali na rozmowę z udziałem policji. Jeśli okaże się, że młodzieży w klubach sprzedawano alkohol, prezydent zapowiedział odebranie ich właścicielom koncesji.

W nocy policja wystawiła 80 mandatów, głównie za picie alkoholu w miejscach publicznych. Skierowano też kilkanaście wniosków do sądu a czworo pijanych nieletnich przekazano rodzicom. Zatrzymana została też 16-latka z narkotykami a dwoje nastolatków trafiło do szpitala.

*** AKTUALIZACJA 6:00***

Monciak oblegany jak w szczycie sezonu, średnia wieku… 16 lat. W dziewięciu sopockich klubach nocnych odbyły się Wielkie Połowinki Trójmiasta. O ile w lokalach było spokojnie, to na ulicach kurortu alkohol lał się strumieniami.

Na portalu społecznościowym udział w imprezie zadeklarowało ponad 5 tysięcy osób. Bilety rozeszły się błyskawicznie, kosztowały od 15 do 20 zł. Każdy bilet uprawniał do wejścia do kilku sopockich klubów.
thumb polowinkisopotthumb polowinkisopot 1thumb polowinkisopot 2thumb polowinkisopot 3
Imprezę zabezpieczało kilkudziesięciu dodatkowych policjantów, min. z oddziałów prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Funkcjonariusze interweniowali niemal bez przerwy.

– Cztery flaszki poszły na siedem osób, mówiła jedna z nastolatek reporterowi Radia Gdańsk. – Mam 16 lat, moja mama wszystko wie. To że pije alkohol też. Wprawdzie mówiła, żebym się chroniła, ale …nie wyszło, opowiadała nastolatka zatrzymana przez policje na Monciaku.

– Pracuję jako kierowca taksówki, w nocy byłem kilkanaście razy w Sopocie i to co widziałem, to mnie przeraża. Dawno nie widziałem tylu pijanych i naćpanych dzieci, bo inaczej tych młodych ludzi nazwać nie można. Zastanawiam się, gdzie są rodzice. Teraz Sopot wygląda jak po bitwie nocnej. Szok! napisał do Radia Gdańsk pan Paweł.

Pani Maja napisała na Facebooku Radia Gdańsk, że winę za zachowanie młodych ludzi ponoszą dorośli. – Zobaczcie jak wygląda dziś rodzina, dom, jakie wpaja się wartości i jest jasne skąd się bierze taka, a nie inna młodzież. To my dorośli dajemy wzorce. To my NIE wychowujemy. Z jej opinią zgodził się pan Dawid, który uważa, że młodzi ludzie są ofiarami reformy systemu edukacji. – Każdy kto ma troszkę ponad trzydziestkę wie, że wcześniej ten system nie był taki zły jak teraz. Z kolei pani Martyna napisała, że alkohol jest od 18 lat, a jednak młodzież dostała przyzwolenie na picie. – Wątpię że rodzice, policja czy właściciele klubów liczyli na to że licealiści będą na imprezie siedzieli przy soczku.

ga/oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj