Jest postępujące wyjaśniające w sprawie mobbingu w Urzędzie Miejskim w Słupsku. Miał się go dopuścić dyrektor wydziału komunikacji. Do prezydenta Słupska trafiło pismo związku zawodowego urzędników. Pracownicy zarzucają w nim niezgodne z prawem traktowanie podległych sobie osób przez dyrektora wydziału komunikacji. – Potwierdzam, że wpłynęło pismo od Niezależnego Związku Pracowników Samorządowych Urzędu Miejskiego w Słupsku. Sprawę traktujemy poważne. Prezydent powołał specjalną komisję, która ma wyjaśnić sprawę i zbadać zasadność zarzutów, mówi rzecznik słupskiego magistratu Dawid Zielkowski w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter Radia Gdańsk, dyrektor wydziału komunikacji miał w obecności innych osób grozić szefowej związku i jej ubliżać. Sytuację opisano w notatce służbowej, która trafiła do kierownictwa urzędu.
To pierwsza tego sytuacja w słupskim magistracie. Oskarżony o niewłaściwe zachowanie dyrektor jest na urlopie. Związkowcy nie chcą sprawy komentować, czekają na efekty pracy komisji powołanej przez prezydenta miasta.