Są wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka, które znaleziono przy jednym ze śmietników w Gdańsku. Chłopiec przyszedł na świat prawdopodobnie w 8-mym miesiącu ciąży.
Lekarz sądowy nie ustalił co było przyczyną śmierci. – Wiadomo, że dziecko nie miało wad wrodzonych. Na jego ciele nie było też urazów. Prokurator zlecił dodatkowe badania, powiedziała reporterowi Radia Gdańsk Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Policja wciąż szuka matki noworodka.
Aktualizacja 29 października 13:00
Chłopiec prawdopodobnie został porzucony krótko po porodzie, nie był ubrany. Bezdomny znalazł w nocy reklamówkę z ciałem noworodka w pobliżu śmietnika przy ul. Krosna, niedaleko jednego z hoteli. – Mężczyzna został już przesłuchany. Śledczy zabezpieczyli monitoring dzielnicy i ślady – powiedziała Radiu Gdańsk zastępca prokuratora rejonowego Gdańsk- Śródmieście Magdalena Gams- Kornatowska.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną śmierci dziecka i kiedy nastąpił zgon. W środę odbędzie się sekcja zwłok noworodka, która to pomoże ustalić.
Mieszkańcy ulicy Krosnej są wstrząśnięci tym masakrycznym odkryciem. – Przerażające, że w tej okolicy coś takiego się wydarzyło. To mogła być osoba, którą znam – mówiła zszokowana jedna z kobiet. – Jak można wyrzucić dziecko?! Niektórzy nie mogą mieć dzieci, matka mogła im je oddać, mogła zgłosić się do sierocińca – dodała kolejna gdańszczanka.
Aleksandra Siewert z gdańskiej komendy zapewnia, że policja robi wszystko, aby jak najszybciej zatrzymać matkę dziecka. – Działamy tutaj głównie operacyjnie, m.in. rozpytujemy świadków i przeglądamy dokładnie monitoring.