Amber Expo, stadion do którego trzeba dopłacać i nieudana modernizacja wysypiska w gdańskich Szadółkach- Prawo i Sprawiedliwość wytyka miastu chybione inwestycje. Zdaniem działaczy wiele pieniędzy zostało wydanych niegospodarnie.
Grzegorz Strzelczyk, Andrzej Jaworski i Danuta Sikora uważają, że miasto zaciągnęło kredyty, które teraz trzeba będzie wiele lat spłacać. – Mamy jeden z najdroższych stadionów, do którego mieszkańcy będą musieli dopłacać przez dwadzieścia kolejnych lat. UEFA wymusiła też na nas budowę Amber Expo za 113 milionów złotych. Miasto musiało zaciągnąć kredyt, który będziemy spłacać do 2019 roku. Kolejną chybioną inwestycją jest modernizacja Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. Wydano 400 milionów, a nie przyniosło to żadnych efektów, wysypisko nadal śmierdzi. Nie mamy pewności czy budowa spalarni coś zmieni„.
PiS wytyka też, że zadłużenie Gdańska to miliard sto milionów złotych, a zadłużenie miejskich spółek to miliard trzysta milionów. Tymczasem władze miasta mówią, że Gdańsk jest na drugim miejscu wśród miast wojewódzkich pod względem najniższego zadłużenia. A długi wynikają z przeprowadzonych w ostatnich latach inwestycji.
js/mat