Hasła pierwszych, częściowo demokratycznych wyborów sprzed 25 lat, są w Gdańsku wciąż aktualne – twierdzą politycy PiS. Przy historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej odbył się happening polityków Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem „Przewracamy układ Gdański”. Kandydaci w wyborach samorządowych przewrócili styropianowe kostki domina z hasłami: korupcja, niekompetencja, rozrzutność, układy, propaganda. Jak mówił kandydat na prezydenta Gdańska Andrzej Jaworski, sami mieszkańcy mocno zwracali uwagę, że nie chcą by w Gdańsku była korupcja, by władze były niekompetentne, by była rozrzutność, która powoduje, że olbrzymie pieniądze idą na projekty realizowane w sposób bizantyjski. Gdańszczanie nie chcą układów i nie chcą propagandy za publiczne pieniądze – podkreślał A. Jaworski.
Miesiąc temu polityk przedstawił program 21 postulatów dla Gdańska. Wśród nich są m.in.: przyjazna administracja, efektywne wykorzystanie budżetu i wizja rozwoju miasta.