Spotkanie Adamowicz – Jaworski w Radiu Gdańsk.”Nie będzie brudnej kampanii przed drugą turą” [VIDEO]

Pierwsze spotkanie Pawła Adamowicza i Andrzeja Jaworskiego po pierwszej turze wyborów miało miejsce w Radiu Gdańsk. Kandydaci na prezydenta Gdańska byli naszymi gośćmi. Był uścisk dłoni i gratulacje oraz zapewnienia, że przed drugą turą nie będzie brudnej kampanii.

Pierwszy w studiu pojawił się Paweł Adamowicz. Obecny prezydent Gdańska powiedział, że musi teraz zakasać rękawy i przekonać do siebie tych, którzy na niego nie zagłosowali, albo nie poszli na wybory. – To nie będzie dżentelmeńska, prowadzona w stylu brytyjskim kampania wyborcza, mówił Paweł Adamowicz w rozmowie z Agnieszka Michajłow.

– Warto byłoby, aby kandydaci mówili o swojej wizji Gdańska, może lepszej niż wizja Adamowicza, a nie patrzyli ile tam Adamowicz ma drzazg. To była ostra, negatywna kampania i co tu dużo mówić, te dwa nadchodzące tygodnie będą ciężkie. powiedział obecny prezydent Gdańska i dodał, że spodziewa się brudnej kampanii ze strony Andrzeja Jaworskiego. – Spodziewam się, że mój szlachetny kontrkandydat już gromadzi kubły, żeby je na mnie wylać.

Paweł Adamowicz zapytany, czy wie gdzie popełnił błąd w trakcie kadencji, który przełożył się na głosowanie wyborców powiedział, że nie ma na to prostej odpowiedzi. Jego zdaniem te same problemy mają Hanna Gronkiewicz Waltz w Warszawie i Rafał Dutkiewicz we Wrocławiu.

– Te miasta zrobiły w ostatnich latach największy skok. Zadaję sobie pytanie, co jeszcze trzeba by zrobić, aby uzyskać większe poparcie? Być może nie wszyscy te zmiany, które zaszły w mieście wiążą ze mną, może sądzą że to niewidzialna ręka robi, pytał Adamowicz. – Najpewniej błędy jakieś PR-owskie popełniłem, ale z drugiej strony spotykałem się co miesiąc z mieszkańcami, czego prawie żaden prezydent dużego miasta w Polsce nie robił.

W studiu Radia Gdańsk pojawił się też drugi kandydat na prezydenta Gdańska Andrzej Jaworski. Jaworski, który słuchał wcześniejszej rozmowy z Pawłem Adamowiczem powiedział, że z jego strony na pewno nie będzie brudnej kampanii. Dodał, że przeciwnicy dotąd zarzucali mu brak doświadczenia w samorządzie. – Byłem radnym miasta Gdańska, byłem także radnym Sejmiku Województwa Pomorskiego, pełniłem funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej, mówił w rozmowie z Agnieszką Michajłow. 

Andrzej Jaworski cieszy się, że głosowali na niego głównie młodzi gdańszczanie, którzy zapoznali się z jego programem w internecie. Podkreślił, że program PiS dla Gdańska powstał po konsultacjach z mieszkańcami. – To gdańszczanie tak na prawdę stworzyli program, który my zaprezentowaliśmy w postaci „21 postulatów dla Gdańska”. Jest to program skierowany głównie do ludzi młodych, do młodych gdańszczan i do tych, którzy chcą w Gdańsku żyć, którzy chcieliby do Gdańska wrócić. Mamy możliwości, aby wybudować mieszkania dla młodych ludzi na terenach miejskich. Podmiotem powinni być gdańszczanie a nie deweloperzy, którzy chcą nam zabudować na przykład plaże.

W kampanii przed drugą turą wyborów Andrzej Jaworski zamierza głównie prezentować swój program. Skrytykował przy tym rywala. – Prowadzi rozpędzony pociąg, tylko pytanie dokąd ten pociąg zmierza. Jeśli przez 16 lat nie był w stanie się niczego nauczyć, albo prowadzić bizantyjskie inwestycje oderwane od rzeczywistości i oczekiwań gdańszczan, to nie zmieni się to także teraz. Nie wyobrażam sobie jak można było zbudować Europejskie Centrum Solidarności za 240 mln złotych, nie konsultując tego z mieszkańcami. I w tym samym czasie rujnować piękne, historyczne zabytki na byłych terenach stoczni.

Druga tura wyborów odbędzie się za dwa tygodnie – 30 listopada.

marz/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj