Bohaterowie stanu wojennego w roli przewodników po Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Z okazji 33 rocznicy ogłoszenia stanu wojennego była wyjątkowa okazja obejrzenia wystawy stałej w towarzystwie dawnych opozycjonistów, opowiadających o kolejnych miejscach i odnoszących je do własnych przeżyć. Zwiedzający słuchali bardzo uważnie. – To było naprawdę ciekawe. Zupełnie inny odbiór jest tej historii kiedy czytamy suche fakty w książce, a kiedy słuchamy opowieści człowieka, który był w centrum wydarzeń. Można było się wczuć, bo każdy z przewodników opowiadał o swoich emocjach i przeżyciach. A przy okazji dowiedzieliśmy się na przykład, jak opozycjoniści robili kawały władzy, o czym w podręcznikach nie piszą, mówili naszemu reporterowi goście ECS.
Przewodnikami po Europejskim Centrum Solidarności byli w sobotę między innymi Bogdan Lis i Jacek Taylor. Swoje wspomnienia przekazywał też Zygmunt Błażek. – Na tej ścianie wiszą listy, które kiedyś dostałem siedząc w obozie w Strzebielinku, a także te które pisałem do żony. Proszę zobaczyć tę pieczątkę inną niż pozostałe – to jest właśnie słynne: ocenzurowano.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się też wycieczki prowadzone przez Olgę Krzyżanowską. – Nie miałam za dużo czasu, więc skupiłam się na pojedynczych faktach ze stanu wojennego, które najbardziej pamiętam. Chyba udało się zainteresować, bo zwiedzający słuchali z zaciekawieniem.
W związku z 33. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce Radio Gdańsk uruchomiło specjalne, plenerowe studio w Europejskim Centrum Solidarności. Swoimi wspomnieniami dzielili się na naszej antenie działacze dawnej opozycji.
Celem wprowadzenia stanu wojennego była likwidacja protestów społecznych, a także wstrzymanie procesów demokratycznych, zainicjowanych w sierpniu 1980 roku. Zagrażały trwałości systemu komunistycznego oraz utrzymaniu przywództwa przez PZPR. W czasie stanu wojennego zginęło około 100 osób, a około 10 tysięcy działaczy opozycji internowano.