Od jesieni na Pomorzu będzie łatwiej o miejsce dla dziecka w przedszkolu. Powstaną nowe placówki, a niektóre podstawówki i gimnazja będą przystosowane do przyjęcia najmłodszych.
Gdynia:
Plan zwiększenia liczby miejsc w gdyńskich przedszkolach zaprezentował dzisiaj wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz. Jak podkreślał, skupiono się głównie na tych dzielnicach, w których potrzeby były największe. Z przygotowanej przez urzędników mapy wynikało, że najbardziej na niedobór miejsc opieki nad dziećmi cierpią rodzice z Witomina, Chwarzna, Wiczlina, Dąbrowy i Karwin.
– Witomino cierpi przez Chwarzno, ponieważ rodzice z tej drugiej dzielnicy zjeżdżając do pracy w centrum miasta zostawiali swoje pociechy w przedszkolach właśnie na Witominie. Ten problem powinien zostać rozwiązany dzięki budowie nowej placówki na 100 miejsc. Mowa o przedszkolu, które powstanie przy rozbudowywanej Szkole Podstawowej nr 37 przy ul. Wiczlińskiej, powiedział Bartoszewicz.
Rodzicom z Dąbrowy powinna pomóc budowa dwóch nowych oddziałów przy przedszkolu nr 50, a tym z Karwin zmiana w Zespole Szkół nr 10 przy ul. Staffa. Część budynku, z której obecnie korzystają uczniowie, zostanie w najbliższych miesiącach przystosowana do potrzeb najmłodszych. Pomieści się tam ok. 130 dzieci. Na zmianach w Zespole Szkół nr 10 nie ucierpią uczniowie mieszczących się tam szkoły podstawowej i gimnazjum. – Nasz budynek powstał z myślą o 1000 dzieci, tymczasem obecnie mamy ich około 700. Nie będzie więc lekcji na dwie zmiany, a przedszkolaki – dzięki przebudowie – będą bezpieczne. Zapewnimy im osobne wejścia, chroniony plac zabaw, czy też osobne stołówki, wyliczyła dyrektorka szkoły Grażyna Wojciechowska.
Łączna liczba nowych miejsc we wszystkich planowanych oddziałach szacowana jest na 305. Tymczasem obecnie w placówkach publicznych i niepublicznych w Gdyni może pomieścić się ponad 6,5 tys. maluchów.
Gdańsk:
Ponad 16 tysięcy miejsc w przedszkolach publicznych i niepublicznych, Gdańsk szykuje się właśnie do rekrutacji przedszkolnej. Internetowa rejestracja rozpocznie się za tydzień.
Rodzice będą wybierali trzy placówki. Pierwszy etap zakończy się 9 marca. 17 marca placówki ogłoszą listy dzieci zakwalifikowanych. Rodzic do 27 marca będzie musiał udać się do przedszkola i podpisać umowę. Listy dzieci przyjętych zostaną opublikowane 30 marca. Wtedy będzie wiadomo, ile maluchów nie dostanie się do przedszkoli.
Wicedyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Mariola Paluch zapewniła, że Gdańsk poradzi sobie z tym problemem. – Gdańsk kupi odpowiednią liczbę miejsc w przedszkolach niepublicznych. Poczekamy na wyniki pierwszej rekrutacji. Będziemy wiedzieli, które dzielnice wybierali rodzice i gdzie przydałoby się najwięcej miejsc. Wtedy ogłosimy konkurs dla placówek niepublicznych.
Władze miasta przypominają też, że można zapisywać 5-latki do „zerówek” w szkołach podstawowych. – Są one świetnie przygotowane, dobrze wyposażone. Są też czynne świetlice dla dzieci, których rodzice dłużej pracują, dodała Mariola Paluch.
Sopot:
W Sopocie jest 7 przedszkoli publicznych i 4 niepubliczne. Dla 4 i 5-latków miasto zarezerwowano około 500 miejsc. Dzieci od 3 do 5 lat zameldowanych w Sopocie jest 896. Deklaracje rodziców o kontynuowaniu uczęszczania dziecka do przedszkola w przyszłym roku szkolnym będzie można składać od 9 do 16 marca. Natomiast zapisy dzieci nowo przyjętych będą odbywały się od 16 marca do 17 kwietnia. Listy przyjętych zostaną podane w Sopocie 27 kwietnia.
Słupsk:
Prawie 900 wolnych miejsc czeka na dzieci, które po raz pierwszy pójdą do przedszkola w Słupsku. Nabór maluchów rusza pierwszego marca i potrwa do końca miesiąca.
Wnioski można składać w każdym z 19 miejskich przedszkoli. W pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci z rodzin wielodzietnych, niepełnosprawnych, a także niepełnych. Wnioski muszą złożyć również rodzice, których dzieci już chodzą do przedszkola. Chodzi o kontynuację kształcenia w kolejnych grupach. Placówki samorządowe w Słupsku przyjmują wyłącznie dzieci zameldowane na terenie miasta. W sumie w przedszkolach w Słupsku jest prawie 2250 miejsc.