Święto w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. W piątek uroczyście ucięto pierwszą blachę promu, który będzie budowany dla armatora z Estonii. Zwodowano także arktyczny statek zaopatrzeniowy, który jest budowanych dla Duńczyków.
Budowany prom ma zabierać na pokład 150 samochodów osobowych oraz 700 pasażerów. Będzie to jedna z najnowocześniejszych jednostek z napędem konwencjonalnym w basenie Morza Bałtyckiego. Projekt statku zakłada możliwość ewentualnej zmiany napędu na paliwo LNG. – Jest to jeden z czterech statków budowanych dla portu w Tallinie. Dwa są budowane u nas, dwa w innej stoczni. Jest to statek pełnej klasy lodowej, mówi Krzysztof Gierowski dyrektor ds. realizacji projektu.
Prom został zamówiony przez estońskiego armatora „Port of Tallinn”. – O wyborze stoczni Remontowa Shipbuilding zadecydowało doświadczenie w budowie statków pasażerskich oraz uznanie, jakim stocznia cieszy się wśród Armatorów z całego świata, mówi prezes stoczni Andrzej Wojtkiewicz.
Prot w Tallinnie, do którego trafi statek, jest obecnie największym ośrodkiem obsługującym ruch towarowo – pasażerski w Estonii. Zwiększenie i unowocześnienie posiadanej floty stało się jednym z kluczowych elementów mających usprawnić połączenia wzdłuż zachodniego wybrzeża tego kraju.
Poza uroczystym cięciem blachy w stoczni odbyło się także wodowanie jednego z pięciu arktycznych statków zaopatrzeniowych budowanych dla duńskiego armatora Royal Arctic Line. – Statek będzie przeznaczony do obsługi portów wokół Grenlandii. Wzmocniona konstrukcja kadłuba umożliwi pracę w ekstremalnie trudnych warunkach żeglugi arktycznej – w rejonach pokrytych grubą krą lodową i przy temperaturach sięgających do minus 35 stopni Celsjusza, tłumaczy Andrzej Wojtkiewicz.
W obu uroczystościach uczestniczyła Minister Gospodarki i Infrastruktury Estonii – Urve Palo.