„Tak dobrze nigdy nie było”. Skok technologiczny w polskich stoczniach

remontowa

ZATRUDNIENIE

Branża zatrudnia ponad 30 tysięcy osób. – Szacujemy, że w szeroko rozumianym przemyśle stoczniowym jest około 30 tysięcy zatrudnionych. Mam tu na myśli nowe budowy, remonty jednostek pływających, a także przemysł offshore, dodał Czuczman.

Około tysiąca osób pracuje w Stoczni Gdańsk. – W odróżnieniu od innych podmiotów dążymy, by bazować na trzech filarach: statki, konstrukcje stalowe i wieże wiatrowe. W ostatnich dniach uruchomiliśmy największą w Polsce maszynę do zwijania blachy grubej. Jedyną tego typu w kraju. To początek nowego ciągu technologicznego, który pozwoli zwiększyć dwukrotnie obecną wydajność produkcji wież do elektrowni wiatrowych, tłumaczył wiceprezes Stoczni Gdańsk Adam Zaczeniuk.

Stocznia Gdańsk nie buduje całych statków, tylko poszczególne elementy. – Jesteśmy biznesowo powiązani z grupą Remontowa i realizujemy bardzo wiele produkcji na ich zlecenie. Robimy gotowe kadłuby, albo elementy kadłubów z reguły bloki rufowe, nadbudówki i dzioby, dodał Zaczeniuk.

Pomorskie Stocznie stawiają na wykwalifikowaną kadrę. Wielu pracowników to absolwenci Politechniki Gdańskiej. – Jesteśmy w kontakcie z uczelnią. Korzystamy z ludzi, ale też staramy się uruchomić wspólną pracę nad wieloma zagadnieniami. Jesteśmy zainteresowani pozyskaniem najlepszych absolwentów gdańskiej uczelni technicznej, powiedział wiceprezes Stoczni Gdańsk.

pm/as/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj