„Biedroń nie ma pomysłu na Słupsk”. Były prezydent miasta nie chce doradzać obecnemu

Były prezydent Słupska Maciej Kobyliński stwierdził, że mimo wcześniejszych deklaracji nie będzie doradzał Robertowi Biedroniowi. Swoją decyzję przedstawił na zwołanym po raz pierwszy spotkaniu Rady Prezydenckiej.

Maciej Kobyliński w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk przyznał, że nie udzieli Robertowi Biedroniowi żadnych wskazówek związanych z zarządzaniem miastem. – On wie wszystko, więc żadnych rad nie będzie. Skrytykował mnie? Jak ktoś nie ma pomysłu, no to musi krytykować innych, bo to zawsze jest dobrze słyszalne aczkolwiek nieeleganckie, powiedział były prezydent Słupska.

– W polityce nie ma miejsca na obrażanie się, trzeba myśleć o mieście, to nie jest czas na łzy, odpowiedział byłemu prezydentowi Robert Biedroń. Prezydent Słupska podkreślił, że jego raport o stanie miasta jest być może dla niektórych bolesny, ale szczery.

Robert Biedroń po raz pierwszy zwołał Radę Prezydencką. To gremium, które ma mu doradzać w zarządzaniu Słupskiem. Do udziału zaprosił byłych prezydentów i wiceprezydentów miasta, radnych, kandydatów na prezydentów miasta w ostatnich wyborach, a także samorządowców z okolicznych gmin oraz rektorów uczelni wyższych. Grupa ma przede wszystkim zająć się wypracowaniem rozwiązań dla rozwiązania problemów Słupska i regionu. Chodzi między innymi o obniżanie bezrobocia, podniesienie atrakcyjności miasta, uczelni wyższych, a także udogodnienia dla przedsiębiorców.

 

pwos/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj