Co dalej z Placem Zwycięstwa w Słupsku? Dziesiątki pomysłów, zdania podzielone

Kilkadziesiąt prac wpłynęło na konkurs związany z zagospodarowaniem Placu Zwycięstwa w Słupsku. Jego celem jest zmiana sposobu wykorzystania obecnie największego parkingu w mieście. Władze Słupska chcą, aby stał się również miejscem spotkań i integracji mieszkańców.

– Plac Zwycięstwa to obecnie potężny parking oraz krzyżujące się, nieuporządkowane ciągi piesze. Naszym celem jest stworzenie na placu wysokiej jakości, nowoczesnej i reprezentacyjnej przestrzeni publicznej, która stanie się zarówno miejscem organizacji oficjalnych uroczystości, ale także miejscem codziennego odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców Słupska, powiedział reporterowi Radia Gdańsk prezydent miasta Robert Biedroń.

Na konkurs wpłynęło 85 prac. I właśnie z powodu dużej liczby zgłoszeń, termin wyłonienia prac finałowych przesunięto na 19 czerwca. Finałowe pomysły będą prezentowane słupszczanom. Oprócz nagrody mieszkańców, którą otrzyma projekt o największej liczbie głosów, wyróżnienie przyzna również 12-osobowa kapituła pod przewodnictwem Roberta Biedronia. W jej skład wchodzą radni, przedstawiciele magistratu oraz niezależni architekci i artyści.

Nie wszystkim jednak pomysł zmiany sposobu wykorzystania Placu Zwycięstwa się podoba. Część radnych uważa, że zmiana jest niepotrzebna, bo w mieście brakuje miejsc parkingowych, a zlikwidowanie części placu postojowego przyniesie więcej szkód niż korzyści.

Plac Zwycięstwa był w końcu dziewiętnastego wieku targiem wełny. To część zabagnionego terenu, który udało się osuszyć i zagospodarować. Tu odbywają się wojskowe defilady i uroczystości oficjalne. Brukowa nawierzchnia ze względu na podmokłe podłoże w wielu miejscach się wybrzusza. Przed wojną na środku stał pomnik cesarza Wilhelma, tera, nieco z boku, jest Pomnik Żołnierza Polskiego.

 

pwos/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj