Słupska filharmonia może przenieść się do byłego kina na Starym Rynku

Było kino, jest spożywczy dyskont. W przyszłości być może będzie tu filharmonia. Władze Słupska rozważają przeniesienie orkiestry Sinfonia Baltica do budynku dawnego kina Millenium. Obiekt jest prywatną własnością, ale prezydent Słupska Robert Biedroń przyznaje, że rozmawia o jego przyszłości i zagospodarowaniu całego Starego Rynku. – Nie chcę niczego przesądzać, ale chcemy o tym bardzo poważnie rozmawiać. Pierwsze kroki już poczyniliśmy i chodzi o to, by rozwiązać sytuację naszej filharmonii. Teraz ma wspólny budynek z Nowym Teatrem, są kłopoty ze sceną, próbami i organizacją koncertów czy spektakli. Musimy coś zmienić w funkcjonowaniu zarówno tych instytucji. Przy okazji chcemy uporządkować i zrewitalizować Stary Rynek. Chcemy, by ponownie ta część miasta miała swój kulturalny wymiar, dodał prezydent Słupska.

Robert Biedroń podkreślił, że w tej sytuacja w grę wchodzi partnerstwo publiczno-prywatne. Decyzja ma zapaść do końca roku.

Kino Millenium działało w Słupsku pięćdziesiąt lat. Ówczesny syndyk sprzedał obiekt prywatnemu przedsiębiorcy. Na parterze otwarto dyskont spożywczy, ale piętro na którym funkcjonowało kino wciąż jest niezagospodarowane.

Prezydent Słupska zapewnił, że ostateczna decyzja w sprawie przeniesienia filharmonii będzie również zależała od wyników badania stanu oraz perspektyw rozwoju ośrodków kulturalnych w mieście. Dodał, że nie ma planów połączenia Teatru Nowego oraz Teatru Lalki Tęcza.

pw/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj