Skwer między ulicami Szeroką Groblą II, Świętojańską i Szklary to jedyny, zielony park dostępny dla gdańszczan w centrum miasta. W ostatnich dniach rozpoczęła się intensywna dyskusja nad przyszłością tego miejsca i projektem jednej z warszawskich firm, zakładającym wycinkę kilkudziesięciu drzew i położenie kostki brukowej.
O przeznaczeniu skweru przy ul. Szerokiej w Gdańsku pod zabudowę mówiło się już w latach 90. Z projektu jednak zrezygnowano i zielony plac w centrum miasta w dalszym ciągu pełni swoją funkcję. Ostatnio w internecie rozgorzała jednak dyskusja, po tym jak na światło dzienne wypłynął projekt warszawskiej firmy Grima z 2011 roku, przewidujący m.in. wycinkę 40 drzew różnych odmian, pokrycie znacznej części terenu kostką brukową, odtworzenie miejsca starej uliczki oraz likwidację starej i budowę nowej fontanny. Sprawą zainteresował się na Facebooku ekolog, dziennikarz, miłośnik przyrody i Gdańska Dariusz Podbereski.
Władze miasta twierdzą, że projekt jest już nieaktualny i został przekazany radnemu dzielnicy Śródmieście Maciejowi Multaniakowi omyłkowo. Jego realizację wstrzymano ze względu na brak środków. O tym, że skwer wymaga rewitalizacji sygnalizowano podczas ostatniego spotkania prezydenta Pawła Adamowicza z mieszkańcami Śródmieścia. On sam po ostatnim spacerze z mieszkańcami zarządził zrobienie projektu od nowa, tym razem uwzględniając proces uzgadniania tego z gdańszczanami.
Już wkrótce rozpocznie się publiczna dyskusja nad przyszłością skweru. Jaki będzie wynik tych konsultacji, przekonamy się jeszcze w tym roku.
kfp.pl/mmt