Lista wierzycieli Amber Gold trafiła do sądu. Dziś złożył ją syndyk upadłej gdańskiej spółki. – Pokrzywdzonych jest 12 187 osób. Kwota, której się domagają to 584 miliony złotych – powiedział Radiu Gdańsk rzecznik Sądu Okręgowego Tomasz Adamski.

Na koncie syndyka spółki jest póki co 37,5 miliona. Potrzeba więc kilkanaście razy więcej. Syndyk do sprzedaży ma jeszcze między innymi złoto i sprzęt biurowy. Trwa też windykacja pożyczek zaciągniętych od Amber Gold. Ale tych środków na pewno nie będzie tyle, by ludzie odzyskali wszystkie swoje pieniądze.

Teraz lista wierzycieli będzie weryfikowana przez sąd i następnie opublikowana w monitorze sądowym i gospodarczym. W ciągu 14 dni będzie można zgłaszać sprzeciwy. Do projektu podziału tych środków jeszcze długa droga.

W tym miesiącu ma być gotowy akt oskarżenia w sprawie działalności Amber Gold. Marcinowi i Katarzynie P. prokuratura zarzuca oszustwo, prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej i naruszenie ustawy o rachunkowości. Grozi im 15 lat więzienia. Nie przyznają się do winy.

js/mar