Podejrzana o zabójstwo Agaty z Wejherowa pozostaje w areszcie. Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił zażalenie obrońcy Wiktorii M. Zdaniem śledczych dziewczyna zadała swojej koleżance śmiertelny cios nożem w brzuch. Potem wspólnie z koleżanką miała zacierać ślady. Zdaniem sądu Wiktoria M. powinna pozostać w areszcie, bo dowody które dotychczas zebrała prokuratura wskazują na duże prawdopodobieństwo, że zabiła Agatę. – Dodatkową przesłanką przemawiającą za zastosowaniem aresztu jest zagrożenie surową karą, mówi sędzia Tomasz Adamski.
Śledczy postawili Wiktorii M. zarzut zabójstwa. W chwili popełnienia przestępstwa była niepełnoletnia, więc grozi jej 25-lat więzienia. Wiktoria M. od początku nie przyznaje się do winy. Zdaniem śledczych to ona zadała nastolatce śmiertelny cios nożem. Było to zabójstwo na życzenie, Agata miała prosić ją o pozbawienie życia.
W tej sprawie zarzut poplecznictwa dostała Aleksandra L., która zdaniem śledczych pomagała zacierać ślady. 18-latka przyznała się do winy i dokładnie opisała całe zdarzenie. Jest teraz pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju. Wiktoria M. była niedawno badana przez psychiatrów, śledczy czekają na wyniki. Dziewczyna pozostanie w areszcie do 25 sierpnia.