Nieznani sprawcy obrzucili kamieniami samochód rosyjskiej rodziny, która podróżowała po Pomorzu. Do zdarzenia doszło w okolicach Elbląga. Maxi M. wspólnie z żoną i dwójką dzieci wybrał się z Kaliningradu do Gdańska na zakupy. W pobliżu Elbląga, gdy przejeżdżał pod jednym z wiaduktów, w jego szybę uderzył kamień. Prawdopodobnie rzucili go rowerzyści, którzy stali na moście. Po całym zdarzeniu uciekli. Sprawcami najprawdopodobniej są dzieci. Na filmie zamieszczonym na kaliningradzkim portalu klops.ru widać dwie osoby na moście, prawdopodobnie chłopców.

Mieszkaniec Kaliningradu, którego auto zostało uszkodzone musiał zatrzymać samochód i zjechać na pobocze, ponieważ wandale zniszczyli mu przednią szybę. Pomocy rosyjskiej rodzinie udzieliła grupka Polaków, która zatrzymała się i wezwała policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, poradzili Maximowi, żeby ten udał się z nimi na komisariat, aby złożyć zeznania.

– W Elblągu czekaliśmy około czterech godzin na przybycia tłumacza i w końcu zdecydowaliśmy się wrócić do domu. Bez tłumacza nie chcieli przyjąć naszego oświadczenia. Byliśmy zmęczeni, więc żona przekonała mnie do powrotu do domu, powiedział Maxim.

Pękniętą szybę mężczyzna wymienił w Kaliningradzie. Jak powiedzieli mu pracownicy warsztatu, coraz więcej Rosjan wraca z Polski z uszkodzonymi samochodami. – Zmieniali też szybę w furgonetce, której kierowca był w Polsce i rzucono w niego cegłą, opowiadał Maxim.

W emocjonalnym liście, który do redakcji Radia Gdańsk przysłał jeden z mieszkańców Kaliningradu czytamy, że do takich aktów wandalizmu dochodzi coraz częściej. – W zeszłym tygodniu był to samochód znajomych, na który wylano białą farbę, wczoraj – kamień rzucony w szybę. Jest to nie tylko przykre, ale też bardzo niebezpieczne. Martwi mnie to, że w ten weekend wiele ludzi jedzie na Opener’a, w tym ja z małżonką. Czy można coś w tej sytuacji zrobić, pyta mieszkaniec Kaliningradu.

kontakt@radiogdansk.pl/klops.ru/mat/mmt