9 osób ze zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymanych po akcji Centralnego Biura Śledczego i słupskiej policji. Członkom grupy zarzucono m.in. liczne podpalenia samochodów, rozboje, a także nielegalne posiadanie broni palnej.
Prokurator Okręgowy w Słupsku Marcin Włodarczyk powiedział reporterowi Radia Gdańsk, że w ciągu ostatnich dwóch dni policja weszła do kilku mieszkań i zatrzymała członków grupy przestępczej. – W poniedziałek i wtorek Centralne Biuro Śledcze przy wsparciu Komendy Miejskiej Policji w Słupsku dokonało zatrzymania dziewięciu osób. Akcja miała związek z wcześniejszymi przestępstwami z użyciem broni palnej.
– Dementuje informacje o strzelaninie podczas zatrzymania. Nie używano broni ani w stosunku do osób zatrzymywanych ani policjantów – mówi prokurator Włodarczyk. Prawdopodobnie odgłosy, które słyszeli mieszkańcy związane były z użyciem ładunków hukowych podczas akcji wchodzenie do obserwowanych przez CBŚ mieszkań na ulicy Wojska Polskiego.
Prokurator Marcin Włodarczyk poinformował, że zatrzymanym postawiono szereg zarzutów o charakterze kryminalnym, w tym zbrodni, ale nie sprecyzował o co chodzi zasłaniając się dobrem śledztwa. Przyznał tylko, że dotyczą nielegalnego posiadania i używania broni palnej, posiadania narkotyków.
Zatrzymani mają związek z ostatnimi zdarzeniami z użyciem broni na terenie Słupska. Chodzi o sierpniową strzelaninę na ulicy Madalińskiego przy stadionie 650-lecia oraz napad z bronią na ulicy Szczecińskiej, pobicie właściciela i kradzież luksusowego audi A5. W stosunku do trzech osób prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie, sześć osób jest pod dozorem policji.
Wszyscy są dobrze znani policji, część to ludzie od lat związania z przestępczym półświatkiem.