Na ten dzień narciarze i snowboardziści z Trójmiasta czekali aż dwa lata. Po przerwie we wtorek znowu wystartował wyciąg na Łysą Górę w Sopocie.
Przez ostatnie dni stok był naśnieżany. Bardzo niska temperatura sprawiła, że biała pokrywa utrzymała się i teraz można już szusować. – Niestety ubiegły rok był za ciepły i nie dało się nic zrobić. W tym roku mamy już jednak wszystko przygotowane i odpalone – można jeździć! – mówi instruktor snowboardu Andrzej Gidziński.
BĘDZIE PRAWDZIWY ŚNIEG?
Gospodarze Łysej Góry intensywnie naśnieżali stok przez ostatnie cztery doby. Prognozy są optymistyczne i mówią o tym, że doczekamy się też śniegu…naturalnego, i to już pod koniec tego tygodnia.
SZTUCZNY TEŻ DOBRY
Pierwsi fani sportów zimowych już dziś pojawili się na sopockiej górze. – Śnieg może i sztuczny, ale jeździ się po nim świetnie! Czekaliśmy na ten moment – mówi mieszkaniec gdańskiej Żabianki, który w południe szusował po stoku.
W tym sezonie na Łysej Górze działa całkowicie wyremontowana restauracja. Warunki na stoku jego gospodarze oceniają na bardzo dobre. Nic tylko jeździć!
Maciej Bąk/amo