Zbliżają się ferie, postanowiliśmy więc sprawdzić, które z największych ośrodków w Polsce najlepiej nadają się dla rodzin z dziećmi. Prezentujemy subiektywny ranking pięciu najbardziej przyjaznych miejsc.
Brak śniegu to dziś nie problem. Wystarczy kilka dni mrozu i dzięki sztucznemu naśnieżaniu, w które zaopatruje się coraz więcej wyciągów w Polsce, można zacząć jeździć.
JAWORZYNA KRYNICKA – 5 miejsce
Malowniczo i z dala od zgiełku. To miejsce warto polecić zmotoryzowanym rodzinom z dziećmi, które mają sporo czasu by tam dojechać. Można tu liczyć na ponad 8 kilometrów dobrze przygotowanych tras, z których najdłuższa ma 2600 metrów i określana jest jako rodzinna, przy 500 metrowej różnicy wzniesień. Nie są zbyt męczące, bo mają tylko w granicach 1000 metrów i różnice wzniesień 200-300 m. Są tez mini 100-metrowe trasy dla maluszków. Większość nartostrad jest oświetlona. Niestety szusować można maksymalnie do godziny 16-18. Ceny nie są tak wygórowane jak w Szklarskiej Porębie, ale 110 za całodniowy karnet i tylko do g. 18 to jednak „więcej za mniej” niż w Białce.
Fot. jaworzynakrynicka.pl
GONDOLĄ I ORCZYKIEM
Najmłodsi amatorzy nart na pewno ucieszą się z unikalnej możliwości dotarcia na szczyt Jaworzyny koleją gondolową. Zarówno im, jak i ich rodzicom pozwoli to uniknąć stresu związanego z podróżą wyciągiem krzesełkowym. Jednak coś za coś – w kilku miejscach można jeszcze spotkać wyciągi orczykowe. I to właśnie na końcowych odcinkach prowadzących na szczyt Jaworzyny, gdzie są dostępne łatwiejsze stoki. Jedyną alternatywą szybkiego pokonania całego stoku od podnóża góry jest wtedy gondola – można mieć jednak wątpliwość, czy w godzinach najwyższej frekwencji wystarczająco wydajna. Oczekujmy wiec sporych kolejek przy wsiadaniu do niej. Atutem ośrodka jest niewątpliwie duży parking przy samych kasach.
SZCZYRK – 4 miejsce
Ten ośrodek mimo niewątpliwie najlepszych tras otrzymuje tylko 4 miejsce, ponieważ nie nadaje się dla małych dzieci. Skorzystają maluszki, dla których dostępne bardzo krótkie wyciągi lub dużo starsze dzieci, które poradzą sobie z orczykami.
Miejsce dobrze skomunikowane z Trójmiastem. Z Gdańska do Bielska Białej ok 10h pociągiem. Stamtąd dodatkowo ok 1h autobusem. Jednak najwygodniej samochodem – ok 8 h. Najbardziej popularne wśród narciarzy miejsca to: Szczyrk, Wisła, Ustroń, Koniaków, Istebna. W każdej z nich znajdziemy wiele ciekawych tras zjazdowych. Największym nie tylko w regionie, ale i w Polsce jest Szczyrkowski Ośrodek Narciarski Czyrna – Solisko. Posiada ponad 21 km bardzo zróżnicowanych tras i stanowi ulubioną przez narciarzy tzw. huśtawkę. Wjeżdżając w górę kolejnymi wyciągami możemy przemieszczać się po całym rejonie ośrodka od Czyrnej przez Halę Skrzyczeńską do Soliska, a stamtąd na Halę Pośrednią i z powrotem.
DLA DOŚWIADCZONYCH NARCIARZY
Dla małych dzieci są tzw. ośle łączki z wyciągiem talerzykowym lub taśmą, ale pozostałe trasy obsługiwane są przez orczyk, który w dodatku nie jest łatwy w prowadzeniu bo miejscami nachylenie stoku jest spore i często zdarzają się wywrotki. Szczyrk więc jest pod tym względem nadaje się dla bardziej doświadczonych narciarzy.
Ci ostatni na pewno ucieszą się z możliwości szusowania po znakomitej Fisowkiej trasie Bieńkuli, posiadającej homologację Fis na gigant -1500 metrów długości, przy 390 różnicy wysokości. Niestety jeśli sezon nie obfituje w śnieg, trasa często bywa zamknięta. Za to prawie zawsze czynna jest trochę łagodniejsza, ale również wymagająca, słynna wśród narciarzy Golgota. Baza gastronomiczna nie jest nie jest zachwycająca, a parkingi płatne. Jest to dobre miejsce dla narciarzy, którzy lubią spędzać cały dzień na nartach. Przemieszczając się między halami Skrzycznego można zrobić sobie przerwę w jednej z licznych bacówek, które oferują barowe proste jedzenie i szusować do zmierzchu, bo część tras jest oświetlona.
CENTRUM SZCZYRKU
Centralny Ośrodek Sportu w Szczyrku zaczyna się praktycznie w centrum miasta, więc baza gastronomiczna i usługowa jest znacznie bogatsza, niż opisywana powyżej. Skrzyczne, najwyższe zniesienie w Beskidach, jest miejscem dla doświadczonych narciarzy, zwłaszcza trasa fisowska z homologacją do biegu zjazdowego, gwarantuje dynamiczne i ostre zjazdy. Łącznie około 10 km tras. Czteroosobowa kanapa pozwoliła skrócić czas wjazdu z 13 do 4 minut. To początek modernizacji tego terenu, który przez długi czas był miejscem sporu i przez to jego atrakcyjność zaczęła spadać.
Oprócz Szczyrku, warto zajrzeć do pozostałych miejscowości w Beskidzie śląskim, a zwłaszcza do Wisły, Ustronia, Koniakowa, Istebnej. W każdej z nich znajdziemy kilka tras narciarskich i bardziej lub mniej bogatą ofertę turystyczną. Jest wiele ośrodków wypoczynkowych i kwater prywatnych.
Fot.narty.pl
SZKLARSKA PORĘBA SZRENICA – 3 miejsce
Jedną z największych zalet tego miejsca jest to, że pociągiem dojedziemy tam niemal pod sam wyciąg. Jest w tym trochę przesady, ale po ostatnich zmianach w kursowaniu pociągów jedzie się tam z Gdańska o ponad godzinę szybciej niż do Zakopanego. Jest to więc chyba najbliższy Trójmiastu ośrodek narciarski w Polsce. Niegdyś bardzo popularny ośrodek dziś w porównaniu z Białką sprawia wrażenie kameralnego choć dysponuje 12 kilometrami tras w tym jedną klasy FIS nie tylko z nazwy (długość 2080 m, różnica poziomów 510 m).
Fot. skigo.pl/Anna Więckowska
Atrakcją dla wprawionych narciarzy jest chyba najdłuższa w Polsce nartostrada Lolobrygida (długość 4400 m, różnica poziomów 600 m) Trasy są dobrze przygotowane, jednak nie zawsze można liczyć tam na możliwość jazdy po godzinie 16 – całkowicie oświetlona jest tylko jedna trasa. Koszt całodniowej jazdy jest wyższy niż w przypadku Białki. Oczywiście można tu liczyć na liczne szkółki narciarskie, wypożyczalnie sprzętu, ale o wiele trudniej niż instruktora znaleźć miejsce do parkowania w pobliżu wyciągu, nawet płatne.
ZIELENIEC – 2 miejsce
Dla snowboardzistów, narciarzy i turystów. Każdy znajdzie coś dla siebie
Zieleniec Ski Arena to 24 wyciągi, 21 km zróżnicowanych tras, oświetlone stoki. Ekspozycja północna sprawia, że śnieg utrzymuje się długo, nawet 160 dni w roku. Na szczyt prowadzą nowoczesne kanapy z podgrzewanymi siedzeniami i osłoną przeciwwiatrową oraz gondole. Skyway Experss to nowoczesna kolej krzesełkowo – gondolowa. Gondole wprowadzono z myślą o tych, którzy chcą wjechać na szczyt i bez nart i przejść się trasą turystyczną. Ciekawostką w Zieleńcu jest też jedyne w Polsce skrzyżowanie dwóch wyciągów.
Można przejechać z jednego końca Zieleńca na drugi nie zdejmując nart. Parkingi pod wyciągami. Jest również Snow Park i rynna snowboardowa.
Ten ośrodek zdeklasował wszystkie inne na Podhalu a nawet mówi się, że jest najlepszy w Polsce. W jego skład wchodzi Bania, Kotelnica i Kaniówka. Charakteryzuje się niedużymi, łagodnymi i średnio trudnymi stokami, o niewielkim zróżnicowaniu wysokości, maksymalnie 200m.
Fot.bialka-tatrzanska.skigo.pl
Nowoczesny system naśnieżania, sztuczne oświetlenie, bardzo dobrze przygotowane trasy. 21 tras zjazdowych łatwych i średnio trudnych o łącznej długości 16 km. Bogata infrastruktura – darmowe parkingi, szkółki narciarskie, wypożyczalnie sprzętu sportowego, place zabaw na śniegu – sprawia, że to idealne miejsce na wypoczynek z całą rodziną. Kupując jeden karnet TatrySki, możemy używać go nie tylko w rejonie Białki Tatrzańskiej ale w również w przyległych ośrodkach: Litwince, Kluszkowcach, Jurgowie, Kozincu.
Atrakcyjność Białki sprawia, że jest miejscem dosyć zatłoczonym, ale wystarczy wjechać wyciągiem trochę wyżej, żeby cieszyć się większą swobodą. Stoki są oświetlone do godziny 22, czyli najdłużej w Polsce. Dodatkowym atutem są baseny termalne, świetny pomysł aby wypocząć po nartach i zregenerować siły.