Ma 17 metrów długości i przyjechał z Niemiec. Na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego trwa rozpakowywanie szkieletu wieloryba.
Finwal ma zawisnąć pod sufitem w hallu głównym. – Same kości są dosyć lekkie, natomiast jest ich naprawdę sporo – mówi Profesor Piotr Rutkowski, który przywiózł wieloryba z Niemiec.
ZAWIŚNIE POD SUFITEM
Jak tłumaczy naukowiec, operacja będzie dość skomplikowana. – Wszystkie kręgi zostaną nanizane na wielką rurę, tak jak koraliki, a dopiero na samym końcu zostanie zawieszona czaszka, która zresztą ledwo przeszła przez drzwi. Nie ma obaw, wsporniki i linki wytrzymają ciężar – dodaje. Szkielet wieloryba został wypożyczony z Muzeum Morza w Stralsundzie na 10 lat. Montaż potrwa dwa miesiące, do kwietnia.
W ekspozycji stałej Wydziału Biologii UG znajduje się 7 szkieletów dużych ssaków: żyrafa Rotschilda, nosorożec biały, hipopotam nilowy, likaon i oryks szablorogi, a także żubr i słoń indyjski, z którego zachowała się jedynie czaszka.
Konstrukcja do podwieszenia szkieletu została zaprojektowana i wykonana m.in. dzięki dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Tak będzie wyglądał szkielet po montażu Fot. Konrad Bidziński/Ozeaneum Stralsund
WAŻĄ DO 75 TON
Dorosłe finwale dorastają do maksimum 27 m na półkuli południowej, większość z półkuli północnej dorasta do 24 m. Duże zwierzęta dochodzą do masy około 75 ton.
Finwale pływają z prędkością prawdopodobnie nawet do 37km/h. To je czyni jednymi z najszybszych wśród wielkich wielorybów. Żyją czasami samotnie lub tworzą pary, ale najczęściej występują w grupach liczących do 7 lub więcej osobników. Ciąża u tego gatunku trwa 11 miesięcy.
Włodzimierz Raszkiewicz/Maria Anuszkiewicz