Lech Wałęsa na swoim blogu: „Podpisałem podobne papiery, żeby ratować człowieka”

ScreenShot006

Lech Wałęsa kolejny raz zaprzecza, że współpracował ze służbą bezpieczeństwa PRL. Na swoim blogu przebywający zagranicą były prezydent pisze, że podpisał „podobne papiery”, żeby ratować człowieka pracującego na rzecz kontrwywiadu, a który jak mu się wówczas wydawało, sympatyzował z opozycją. 

– Oczekuję na fizycznych podrabiaczy tej prowokacji. Oczekuję na człowieka, który to umożliwił. Pytanie jest czy od początku była to przygotowana prowokacja i ja się na to dałem nabrać, [podejść]. Czy jednak prawdą było, że Pan zgubił pieniądze na kupno samochodu i dodatkowo kontrolowano Panu wydawanie pieniędzy w pracach operacyjnych – pyta w swoim wpisie na blogu Lech Wałęsa. 

ZGODZIŁ SIĘ PODPISAĆ, ŻEBY RATOWAĆ 

Były prezydent napisał, że zgodził się podpisać jakieś papiery ” na płaczącą prośbę”. – Zgodziłem się, podpisałem podobne papiery, ale Pan pod przysięgą obiecał, że wszystkie te papiery wrócą do mnie a na pewno będą zniszczone. Był Pan nie esbekiem a kontrwywiadem. Nie widziałem Pana więcej po tym zdarzeniu, zastąpiono Pana. Myślałem wtedy różnie, ale i tak że nastąpiła wpadka tego pomysłu i Pana usunięto – pisze Wałęsa.

APEL O UJAWNIENIE SIĘ

Lech Wałęsa dodaje, że osoba którą ma na myśli zdobyła jego zaufanie pewnymi zachowaniami, które zostały przez niego uznane za sympatyzowanie z opozycją. – Ja Panu pomogłem i dotrzymałem słowa, jednak dziś Pan musi powiedzieć prawdę. A prawda jest, że te materiały są podrobione a oparte na tamtym wytworzonym zdarzeniu. Ja po pewnym czasie kiedy wymieniono podobnych do Pana ludzi na esbeków odmówiłem wszelkich kontaktów. Nigdy więc nie było mojej zgody na tego typu współpracę i nigdy nie doniosłem ustnie i na piśmie na kogokolwiek, nigdy nie byłem opłacany (…) Były prezydent zaapelował by osoba ta ujawniła się sama.

WYSZKOWSKI WIE KTO TO JEST

Z kolei były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski w jednym z wywiadów ujawnił, że osobą na którą powołuje się Lech Wałęsa jest dawny współpracownik Bogdana Borusewicza. Wyszkowski twierdzi, że wie o kogo chodzi.

Joanna Matuszewska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj