Weź książkę i przynieś książkę – tak działa Bookstop, który stanął w środę tuż przy głównym wejściu na molo w Sopocie. To swoista „biblioteka w budce”, z której korzystać mogą wszyscy chętni. Książki można czytać na ławce, leżąc na plaży lub zabrać do domu. Ważne, by po przeczytaniu odnieść ją na miejsce lub w zamian przynieść inną.
– W ten sposób chcemy edukować i kształtować pozytywne postawy – wyjaśnia Barbara Pawlisz z klubu Rotary Polska. – Takich budek w Polsce działa już sporo. Polega to na tym, że w przestrzeni miejskiej stawiamy Bookstopy, do której wkładamy nasze książki i zachęcamy ludzi do pożyczania i przynoszenia swoich. Budki zawsze stawiamy w miejscach, gdzie ludzie lubią przebywać, a więc w parkach, przy alejkach. Książkę można wziąć do domu, przeczytać i odnieść. Warto też dać coś od siebie i do budki włożyć książkę, której już nie potrzebujemy – dodaje Barbara Pawlisz.
MIEJSKI REGAŁ
Bookstop to tak naprawdę dwustronny regał, do którego dostęp ma każdy zainteresowany. – Książek będzie przybywać, bo miejsca jest sporo. Mam nadzieję, że zainteresowanie będzie tak duże, że za pół roku będziemy tu dostawiać kolejną budkę – mówi Marcel Trzak z krakowskiego klubu Rotary.
DOSTĘP DO KSIĄŻEK PRZEZ ROK
Bookstop działać będzie przez cały rok. Ufundowany został przez siedem trójmiejskich klubów Rotary, wchodzących w skład międzynarodowej organizacji charytatywnej Rotary International. W Trójmieście gości właśnie K. Ravi Ravindran, prezydent Rotary International. To pierwsza wizyta prezydenta na Wybrzeżu zrzeszającego dziś ponad 1,2 mln członków w 200 krajach. Rotary International działa na świecie od 111 lat.