17-letnia Agata z Wejherowa popełniła samobójstwo? Są nowe ustalenia w sprawie

Agata mogła zabić się sama – takie są najnowsze ustalenia biegłych z zakresu medycyny sądowej i dwóch biegłych toksykologów. 17-latka z Wejherowa rok temu zginęła w parku w Brzeźnie w Gdańsku.
To może być przełom w śledztwie, który może oczyścić z zarzutu zabójstwa Agaty jej koleżankę Wiktorię M. Jeśli okaże się, że Agata zabiła się sama, prokuratura będzie musiała zmienić zarzut postawiony nastolatce. Wiktoria M. może być oskarżona na przykład o nieudzielenie pomocy Agacie, zacieranie śladów czy pomoc w samobójstwie. Za każdy z tych czynów grozi niższa kara niż za zabójstwo.

ARESZT DLA 17-LETNIEJ WIKTORII UCHYLONY?

Nastolatka będzie też miała szansę na wyjście z tymczasowego aresztu. Mecenas Dariusz Strzelecki, obrońca Wiktorii M., podkreśla, że opinia z zakładu medycyny sądowej nie jest jednoznaczna. Zapowiedział, że będzie rozmawiał z prokuratorem prowadzącym śledztwo o uchyleniu jego klientce tymczasowego aresztu. Niedawno sąd zdecydował, że Wiktoria M. będzie za kratkami do 21 maja tego roku.

Prokuratura czeka jeszcze na opinię dotyczącą stanu zdrowia Agaty. Jedna z hipotez zakłada, że nastolatka odebrała sobie życie, bo ze względu na chorobę nie dostała się do szkoły wojskowej. Kluczowa będzie też opinia biegłych na temat wszystkich śladów zabezpieczonych na miejscu zbrodni.

Policja wciąż nie odnalazła także roweru, który Agata miała ze sobą w dniu śmierci. Nóż, od którego zginęła nadal badany jest w laboratorium kryminalistyki.

ZWŁOKI W PARKU BRZEŹNIEŃSKIM

Agata z koleżanką przyjechały do Gdańska 21 lutego 2015 roku. Brały udział w otwartych wykładach z chemii na Uniwersytecie Gdańskim. Wiadomo, że po zakończeniu zajęć nastolatka jeździła rowerem pasem nadmorskim. Po południu około godz. 15:00 napisała sms do rodziców, że wróci do domu około godz. 20:00. Miała jeździć rowerem po ścieżkach rowerowych wzdłuż plaży. Potem do rodziny się już nie odezwała.

Do zabójstwa doszło prawdopodobnie wieczorem. Zwłoki dziewczyny znaleziono w niedzielę 22 lutego około godz. 10:00 w parku przy ul. Krasickiego. Przypadkowy przechodzień zauważył ciało w krzakach niedaleko ścieżki, 100 metrów od skateparku i plaży w Brzeźnie.

Sekcja zwłok wykazała, że dziewczyna zginęła od ciosu nożem, miała uszkodzoną aortę i wątrobę. Jak ustalili biegli Agata nie miała żadnych wrogów ani konfliktów. Była uczennicą gdyńskiego liceum o profilu mundurowym. W czerwcu skończyłaby 18 lat.

Grzegorz Armatowski/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj