Tysiąc dwieście osób na wielkanocnym śniadaniu dla potrzebujących w Słupsku. Uroczysty posiłek zorganizowali wolontariusze z Caritas. – Jak zwykle dopisali sponsorzy – mówi organizatorka akcji Lidia Matuszewska.
ŚNIADANIE DLA KAŻDEGO
– Mamy tradycyjny żur, owoce, wędliny oczywiście jajka, sałatki warzywne i owoce. Wszystko od sponsorów. Rozdaliśmy prawie tysiąc dwieście zaproszeń dla potrzebujących i wpuszczamy jak zwykle turami żeby wszyscy się pomieścili. Potem i tak wpuszczamy nawet osoby, które nie miały zaproszeń – powiedziała Lidia Matuszewska.
Sala Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku przy ulicy Krasińskiego szybko się zapełniła. – Jestem tu ze znajomą. Jesteśmy wdowami, na co dzień pomaga nam dzienny dom opieki przy ulicy Jaracza – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania. – Niestety, taki jest los emerytów, że z pieniędzmi nie jest najlepiej i pomoc jest potrzebna. Dobrze, że są ludzie, którzy pamiętają i pomagają innymi. Chyba z własnego wyboru nikt nie chce być w takiej sytuacji, ale co zrobić taki los.
Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś
PRZYCHODZĄ NAWET CAŁE RODZINY
Spotkanie odbyło się już po raz dziesiąty. – To taka nasza tradycja, że spotykamy się tu w każde Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Wszystko jest możliwe dzięki zaangażowaniu wielu osób, pomocy i wsparciu sponsorów, bez których nie moglibyśmy pomóc potrzebującym. Ludzi ubogich, biednych czy opuszczonych jest naprawdę sporo. Przychodzą nie tylko osoby starsze, ale też całe rodziny – dodaje organizatorka.
Caritas w Słupsku co roku zaprasza potrzebujących na świąteczny posiłek. Zwykle więcej gości przychodzi na wigilię. Często to niemal dwa tysiące osób.