Naukowcy z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk znaleźli torpedę pochodzącą z II wojny światowej. Przeszukiwali teren, w którym spodziewano się, że znajduje się zatopiona amunicja i broń chemiczna. I rzeczywiście natknęli się na nietypowe znalezisko. Eksperci uważają, że w Głębi Gdańskiej jest amunicja, a w Głębi Bornholmskiej broń chemiczną. – Znaleźliśmy obiekty przypominające bomby lotnicze, koło jednej z nich odkryto w osadzie iperyt.
– To był rejs testowy. W przyszłym roku będziemy starali się oszacować ryzyko środowiskowe, jakie broń chemiczna może generować – powiedział dr Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii Państwowej Akademii Nauk. Eksperci w czasie kolejnych rejsów oszacują, czy wyciągnąć znalezisko, bo jego wyciągnięcie może powodować zagrożenie dla środowiska.
– Będziemy oznaczać dokładnie zanieczyszczenie wokół tych obiektów. Jeżeli taki obiekt emituje toksyny do środowiska, leży na powierzchni osadów, to być może rekomendacją będzie wyciągnięcie niektórych z nich lub zabezpieczenie w inny sposób – dodał dr Bełdowski.