Od maja mniej pociągów PKM. „Nie stać nas, by w środku nocy torami jeździły puste składy”

Jedna czwarta pociągów mniej. Pomorską Kolej Metropolitalną czekają cięcia. Urząd Marszałkowski chce w najbliższych miesiącach ograniczyć liczbę pociągów.

Większość planowanych do likwidacji połączeń zniknie wraz z nowym rozkładem jazdy, który zacznie obowiązywać w grudniu, ale część zostanie zdjęta już w maju.

„NIE STAĆ NAS NA PUSTE POCIĄGI”

Obecnie prowadzona jest analiza dotycząca tego, które konkretnie kursy zostaną zawieszone i kiedy. Jak podkreśla wicemarszałek województwa pomorskiego Ryszard Świlski, będzie to dotyczyć głównie połączeń nocnych.

– Nie stać nas na to, aby w środku nocy po torach jeździły puste pociągi. Chcieliśmy np. pomóc pasażerom pierwszych lotów z gdańskiego lotniska. Okazało się jednak, że tymi składami praktycznie nikt nie jeździ. Nie ma też np. potrzeby, aby w sobotę czy niedzielę uruchamiać połączenie z Kartuz przed 6:00 – wylicza wicemarszałek województwa pomorskiego Ryszard Świlski.

Cięcia dotkną najbardziej nierentownych połączeń, ale w zamian wzmocnione zostaną te, które cieszą się popularnością.

„CHCEMY WIĘCEJ SPRINTERÓW”

Ze strony mieszkańców Kartuz pojawiają się głosy, aby zwiększyć liczbę tzw. kartuskich sprinterów, czyli składów, które jadą do Gdańska i nie zatrzymują się na mniejszych stacjach.

– Przychylimy się do tej prośby – zapewnia Świlski.

KOLEJNE „POCIĄGOKILOMETRY”

Urząd Marszałkowski planuje w kolejnym rozkładzie jazdy zorganizowanie 9,5 mln tzw. pociągokilometrów (oznacza to, że wszystkie pociągi dofinansowywane przez województwo pokonają 9,5 mln km). To o 900 tys. km mniej niż w aktualnym rozkładzie.

Na całą sprawę warto jednak spojrzeć szerzej. W 2014 roku było to 8 mln kilometrów, a w 2015 roku 8,5 mln. Staramy się jak najlepiej dysponować publicznymi pieniędzmi, dlatego cały czas reagujemy na bieżącą sytuację, przekonuje wicemarszałek.

Ograniczenia spowodowane są mniejszą niż zakładano popularnością PKM. Według szacunków miały z niej korzystać w początkowej fazie nawet 2 miliony pasażerów rocznie, tymczasem jest to 600 tysięcy. Oznacza to, że ok. 40 mln zł zapisanych w budżecie województwa na wsparcie Szybkiej Kolei Miejskiej (to ta spółka prowadzi przewozy na linii PKM) nie wystarczy i trzeba będzie wysupłać kolejne 10 mln zł.

Sylwester Pięta/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj