Akademia Pomorska w Słupsku dostała zgodę Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na otwarcie kierunku Zarządzanie.
Dzięki temu uczelnia publiczna będzie mogła wchłonąć prywatną Wyższą Hanzeatycką Szkołę Zarządzania.
POŁĄCZENIE „NAOKOŁO”
Doradca wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Piotr Miller mówi, że dzięki nadaniu uprawnień Akademii Pomorskiej w Słupsku będzie możliwa prekursorska konsolidacja uczelni wyższych.
– Mówiąc wprost, to jest ręczna konsolidacja. Teraz przepisy uniemożliwiają połączenie uczelni publicznej z prywatną. Dlatego ten proces odbywa się niejako naokoło: poprzez likwidację WHSZ i przejęcie jej zadań przez Akademię Pomorską w Słupsku. Pracujemy nad zmianą przepisów, by takie procesy mogły się odbywać wprost, ale nie jest to łatwe, bo uczelnie niepubliczne często mają balast długów, których Skarb Państwa przejmować nie powinien – tłumaczy Miller.
PRZEJĘCIE WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW
WHSZ jest już w fazie likwidacji, dzięki temu Akademia Pomorska może przejąć pracowników administracyjnych i naukowych oraz studentów.
– Do tej pory mogliśmy studentom WHSZ zaproponować jedynie kierunki pokrewne z zarządzaniem. Dzięki otrzymanym uprawnieniom studenci mogą przejść płynnie na przykład z ukończonego pierwszego roku zarządzania w WHSZ na drugi rok zarządzania na Akademii Pomorskiej. To będzie oczywiście zupełnie dobrowolne. Studenci mogą wybrać kontynuowanie nauki gdzie indziej, ale po konsolidacji de facto nic się nie zmieni. Będą mieli tych samych wykładowców, w tych samych budynkach. Zgodnie z procedurą przejmujemy wszystkich pracowników administracyjnych i naukowo-dydaktycznych, w sumie 22 osoby. Jednak na etaty naukowe musimy przeprowadzić konkursy – mówi rektor Akademii profesor Roman Drozd.
Proces połączenia uczelni ma się zakończyć we wrześniu. Do tego czasu Akademia Pomorska ma przejąć też majątek Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania, czyli budynek sąsiadujący z obecną siedzibą Akademii.
Przemysław Woś/mili