Energa wraca do projektu rozbudowy elektrowni w Ostrołęce na Mazowszu. Koncern poinformował w komunikacie, że uchylił decyzję z 2012 roku o wstrzymaniu budowy nowego bloku energetycznego.
Decyzja zarządu spółki pozwoli na przygotowanie przetargu na prowadzenie inwestycji. Koncern poinformował, że do budowy w Ostrołęce będzie poszukiwał inwestora strategicznego lub współinwestora, którego zaangażowanie jest konieczne ze względu na skalę inwestycji.
– Decyzja o „odmrożeniu” projektu oznacza otwarcie ścieżki proceduralnej dla prac przygotowawczych, których finałem powinno być zamknięcie struktury finansowania i wyłonienie generalnego wykonawcy – informuje w komunikacie Dariusz Kaśków, prezes zarządu spółki Energa SA.
PROJEKT WAŻNY DLA BEZPIECZEŃSTWA
Projekt Ostrołęka C wpisuje się w rządowe plany związane z bezpieczeństwem energetycznym kraju. Potrzebne są jednak zmiany w prawie, wspierające realizację nowych inwestycji w energetyce konwencjonalnej. Zakłada to m.in. projekt ustawy o rynku mocy zapowiedziany w „Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Ma on już w czerwcu trafić do Sejmu.
– Otoczenie regulacyjne i polityka energetyczna państwa ma zasadnicze znaczenie dla rentowności produkcji energii w długim okresie oraz dla finansowania samych inwestycji. Dlatego plan budowy nowych mocy powinien być spójny z polityką energetyczną Polski, której podstawą przez długie lata pozostanie węgiel – ocenia prezes Energi.
DEKLARACJE PRZYSZŁEJ PREMIER
W czasie kampanii wyborczej w 2015 roku kandydatka na premiera Beata Szydło podczas pobytu w Ostrołęce zapowiedziała, że „na tej działce powinna powstać nowa elektrownia i ja państwu deklaruję, że powstanie”.
W całej Polsce północno-wschodniej jest dziś tylko jedna elektrownia, właśnie ostrołęcka. Jest jednak za mała na potrzeby energetyczne tej części Polski.
ZMIANA DECYZJI POPRZEDNIKÓW
Energa wycofała się z budowy nowej elektrowni w Ostrołęce w 2012 roku. Wówczas argumentowano, że decyzję podjęto w związku z rosnącymi kosztami emisji CO2. W przygotowania zainwestowano wówczas 200 milionów złotych.
Dziś gdański koncern wraca do pomysłu sprzed lat. Będzie to nowoczesna elektrownia węglowa o mocy 1000 MW.
Wiadomo, że zasiliłby ją węgiel z polskich kopalń. Koszt inwestycji to około 6 miliardów złotych.
Według raportu Polskich Sieci Elektroenergetycznych, jeśli nie będą powstawały nowoczesne elektrownie, Polsce po 2020 roku może zabraknąć prądu. Na inwestycję czekają też mieszkańcy Ostrołęki. Dla nich będą to nowe miejsca pracy nawet dla 4 tysięcy osób.
Iwona Wysocka/Joanna Matuszewska