Franciszek na Jasnej Górze: „Działajcie w małości i prostocie z otwartym sercem”

– Bóg oczekuje od nas pozytywnego promieniowania i przejrzystości życia – powiedział papież Franciszek podczas homilii w trakcie eucharystii w sanktuarium na Jasnej Górze w Częstochowie. Ojciec Święty kilka razy zwracał uwagę także na historię Polski. Podkreślił, że nasz naród pokonał wiele trudności dzięki jedności. – Potrzebna jest komunia ze wszystkimi. Miejcie pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany, bez ulegania pokusie izolowania się i narzucania swojej woli – przekonywał.

Papież Franciszek od pierwszych chwil pobytu w Polsce, w sposób szczególny pragnie zwrócić uwagę na najsłabszych. Jak mówi „maluczkich, prostych ludzi”. Już w drodze do Częstochowy zmienił plan podróży i odwiedził w szpitalu ciężko chorego, przebywającego w śpiączce, kardynała Franciszka Macharskiego.

TROSKA, MIŁOŚĆ I SKROMNOŚĆ

Po przyjeździe do sanktuarium w Częstochowie kilka chwil poświęcił na spotkanie ze starszymi, niekiedy na wózkach inwalidzkich, ojcami Pallotynami. Na dłużej zatrzymał się jednak przy wózku młodej, chorej dziewczyny. W jego postawie widać było troskę i miłość. Pobłogosławił ją oraz jej rodzinę, aby chwilę później oddalić się na modlitwę do sanktuarium.

Podczas eucharystii, która na Jasnej Górze rozpoczęła się o godzinie 10.30, Franciszek wielokrotnie podkreślał skromność samego Boga i jego przyjście, narodziny. Bez złota, triumfalizmu. – Królestwo Niebieskie zarówno wtedy i dziś przychodzi w małości, kruchości – powiedział. – Jedynie z Miłości – podkreślił dwukrotnie papież. – Troszczy się o nas. Nie zajmuje się władzą. W przeciwieństwie do człowieka, który dąży do niej i wielkości. Bogu zależy na eliminowaniu dystansu. Oczekuje on konkretnych czynów w codziennym dniu. Bóg zbawia nas stając się: małym, bliskim i konkretnym. Ostatnie zdanie Franciszek powtórzył.

„POLACY POKONALI TRUDNOŚCI DZIĘKI JEDNOŚCI”

Papież podczas homilii przywołał pamięć polskich orędowników miłosierdzia bożego, świętych: Jana Pawła II i Faustynę. Zauważył, że znamienne jest to, że 1050. rocznica Chrztu Polski zbiega się z Jubileuszem Miłosierdzia. Kilka razy odwołał się do historii Polski. Podkreślił, że Polacy pokonali wiele trudności dzięki jedności. – Potrzebna jest komunia ze wszystkimi. Miejcie pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany, bez ulegania pokusie izolowania się i narzucania swojej woli – przekonywał Ojciec Święty.

– Bóg oczekuje od nas pozytywnego promieniowania i przejrzystości życia – dodał.

W trakcie homilii zwrócił także uwagę na rolę kobiety. Szczególne podziękowania jego zdaniem należą się babciom i matkom, które od lat dbają o rodzinę. Te słowa nagrodzone zostały oklaskami licznie zgromadzonych wiernych. Mówiąc o matce prosił także, aby Matka Boska Częstochowska, której przybył na Jasną Górę podziękować za jej czułość, nadal wskazywała drogę Polakom.

Franciszek, który od początku pontyfikatu nie tylko słowem, ale także czynem chce zwrócić uwagę wiernych na ludzi ubogich na koniec kazania powiedział: „Działajcie w małości i prostocie z otwartym sercem”.

Marcin Dybuk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj