Młodzi i niesłychanie ambitni. Najzdolniejsi gdańszczanie ze stypendiami Gabriela Fahrenheita

Młodzi gdańszczanie otrzymali w piątek stypendia naukowe im. Gabriela Daniela Fahrenheita na studia za granicą. Dzięki tym środkom młodzi ludzie studiować mogą na najbardziej prestiżowych uczelniach na świecie.
Gdańsk rocznie przeznacza na ten cel prawie 800 tysięcy złotych. Dzięki temu młodzi gdańszczanie kształcą się na prestiżowych uniwersytetach m.in. w Oxfordzie, Princeton czy Cambridge.

INŻYNIERIA I GRA NA WIOLONCZELI

– Stypendium daje możliwość spełniania marzeń – mówi Bartosz Kaczmarski, który oprócz tego, że studiuje na inżynieryjnym kierunku, z ogromną pasją gra też na wiolonczeli. – Wiedziałem, że chcę studiować na amerykańskiej uczelni, dlatego zdawałem na kilka uniwersytetów. Wybrałem jednak Princeton. Ta nazwa mówi sama za siebie. Mam tu ogromne, naprawdę ogromne możliwości rozwoju. Nie tylko w zakresie inżynierii mechaniczno-lotniczo-kosmicznej, którą studiuję, ale też pozwala mi rozwijać moją wielką pasję, którą jest gra na wiolonczeli – opowiada.

W tym roku 21 osób otrzymało kontynuację stypendium. Pięć osób dostało gdańskie stypendium po raz pierwszy. – Rocznie jest to 36 tysięcy złotych, co pozwala mi się utrzymać – dodaje Bartosz Kaczmarski.

AMBASADORZY GDAŃSKA

Warunkiem otrzymania stypendium naukowego im. Gabriela Daniela Fahrenheita na studia za granicą jest nie tylko świetna średnia i osiągnięcia naukowe, ale także chęć rozsławiania Gdańska w świecie. A jak się okazuje młodzi ludzie z tym zadaniem radzą sobie wyjątkowo dobrze.

Gdański program stypendialny realizowany jest od 2005 roku. O stypendium mogą ubiegać się studenci rozpoczynający jednolite studia magisterskie, magistersko-inżynierskie lub licencjackie. Stypendia wypłacane są w równych ratach przez 9 miesięcy.

Ewelina Potocka/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj